Dzieci w szkołach ubywa, wydatki rosną, subwencje rządowe maleją.
- Niestety szykuje się nam zamknięcie szkoły w Straduni, ekonomia jest nieubłagana - zapowiada wójt Walc - Bernard Kubata. - Aby obniżyć koszty pewne decyzje oszczędnościowe wprowadziliśmy już we wrześniu: w gimnazjum i szkole podstawowej w Walcach łączyliśmy klasy w bardziej liczne a w Straduni utworzyliśmy nawet oddziały łączone. Niestety okazało się to nie wystarczające. Subwencje z ministerstwa są coraz niższe, a uczniów w przyszłym roku będzie jeszcze mniej.
O przymiarkach do oszczędności w żywieniu zbiorowym i przekształceniach szkół w placówki stowarzyszeniowe mówi się w gminie Zdzieszowice. Krapkowice rozważają łączenia w zespoły szkolno -przedszkolne i szkolno-gimnazjalne.
W gminie Strzeleczki wiadomo, że przyszłym roku szkolnym w szkołach w Dobrej i w Komornikach w przyszłym roku szkolnym będzie za mało dzieci, aby utworzyć samodzielne oddziały klasy pierwszej. Radni z wójtem muszą podjąć decyzje : albo w jednej szkole zrobić klasy I-III, a w drugiej IV-VI, albo zrobić w każdej klasy łączone. Bez zmian nie obejdzie się nawet w Gogolinie. Mówi się o zwiększaniu liczebności klas i reorganizacji zarządzania, zmniejszeniu kadry w administracji i obsłudze.
Szczegóły - w cotygodniowym dodatku krapkowicko - strzeleckim nto 10 listopada
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?