Powiat nyski ma budżet na 2009 rok. Większość pieniędzy pochłonie oświata oraz inwestycje

Klaudia Bochenek
Radni Nysy przeznaczyli 36,5 mln zł na oświatę.
Radni Nysy przeznaczyli 36,5 mln zł na oświatę.
15 procent budżetu radni powiatu przeznaczyli w tym roku na inwestycje. Ekipy remontowo-budowlane pojawią się na drogach, w szkołach i szpitalach.

- To budżet proinwestycyjny. Czeka nas ogrom pracy, no i wydatków - zapowiada starosta nyski Adam Fujarczuk. - Przed nami rozbudowa nyskiego szpitala i poszukiwania oszczędności. Stąd między innymi likwidacja zamiejscowych punktów komunikacyjnych.

Mimo ogromu wydatków na oświatę (36,5 mln zł), która tradycyjnie juz pożre lwią część budżetu, Fujarczuk jest zadowolony. Bo drugą co do wielkości liczbą w budżecie są inwestycje (16,5 mln zł), czyli to, co statystyczny Kowalski będzie mógł zobaczyć.

- Najwięcej, bo aż 4 miliony kosztować będzie przebudowa ulicy Sudeckiej i Mickiewicza w Nysie - wyjaśnia sekretarz starostwa Zdzisław Baran. - Prawie drugie tyle trzeba będzie zapłacić za przebudowę drogi Zwanowice-Kałków-Otmuchów.

Remontu jezdni doczeka się również Stara Jamka oraz ulica Czarneckiego w Nysie.
Przeszło 1,3 mln zł przeznaczone zostanie na ocieplenie szpitala w Głuchołazach i czterech nyskich szkół ponadpodstawowych. - Będzie ładniej, cieplej, ekologiczniej i oszczędniej - cieszy się Fujarczuk.

Opinia

Opinia

Janusz Sanocki, radny opozycji: - Trudno wymagać od słonia, żeby był antylopą, ale jak na dziwaczny i zupełnie niepotrzebny twór, jakim jest powiat, to budżet ma całkiem przyzwoity. W zasadzie nie ma się do czego przyczepić, bo sporo pieniędzy w tym roku przeznaczamy na inwestycje. Zwłaszcza na nyskie drogi. Wszelkie remonty w mieście to robota powiatu i chwała mu za to. Szkoda tylko, że wciąż tak dużo płacimy na administrację.

Starosta zaznacza, że większość tych inwestycji nie byłaby możliwa bez dotacji unijnych oraz wsparcia poszczególnych gmin. - Zaledwie 10 procent naszych dochodów jest wypracowane przez powiat - mówi. - To pieniądze z wydziału komunikacji i sprzedaży mienia, które zresztą się kurczy.

Dochody wynoszą 102 mln zł, zaś wydatki 111,2 mln zł. Deficyt ma być pokryty przychodami z nadwyżki z lat ubiegłych oraz z zaciągniętych kredytów i pożyczek.
Najwięcej funduszy pochłonie wspomniana już oświata i administracja (12 mln zł), a najmniej bezpieczeństwo publiczne - 185 tys. zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska