Powiat prudnicki chce wydzierżawić akcje szpitalnej spółki

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Szpital w Prudniku.
Szpital w Prudniku. Archiwum (O)
Kolejny eksperyment z opieką szpitalną w Prudniku. Miejscowy szpital ma przejąć i rozwinąć „strategiczny partner”, który na nim zarobi.

Rada Powiatu Prudnickiego upoważniła dziś zarząd powiatu do szukania „strategicznego partnera” w dalszym prowadzeniu i rozwijaniu szpitala powiatowego, czyli spółki Prudnickie Centrum Medyczne. Do wakacji zarząd chce wybrać poważną i doświadczoną w branży spółkę, już zarządzającą siecią szpitali w Polsce, która wydzierżawi może nawet 100 procent akcji PCM, zainwestuje w nią od 10 do 20 milionów potrzebnych do spełnienia wymogów standaryzacji obiektu, a potem przez 10 do 30 lat będzie prowadzić działalność leczniczą w Prudniku, czerpiąc z niej zyski.

CZYTAJ Szpital w Prudniku pod lupą śledczych
Powiat sam nie ma pieniędzy na dostosowanie budynku szpitala do nowych wymogów sanitarnych. Podjęty w 2007 roku eksperyment z odsprzedażą 33 procent akcji spółce Optima Medycyna spalił na panewce i w ub. roku samorząd znów przejął pełnię własności w PCM. Obecne rozwiązanie spowoduje, że szpital nadal będzie własnością powiatu, ale samorząd straci na niego wpływ na długi czas.

- Niejeden powiat w kraju już korzystał z takich rozwiązań - komentuje starosta prudnicki Radosław Roszkowski. - Przed ostatecznym wyborem strategicznego partnera będziemy chcieli odwiedzić niektóre jego szpitale. I niekoniecznie te, które firma nam wskaże. Poszukamy też takich, z których nie wszyscy są dumni. Chcemy zabezpieczyć rozwój naszej placówki i zapewnić mieszkańcom opiekę medyczną.

Zgoda rady powiatu rozpoczyna bardzo szczegółową, otwartą i jawną procedurę wyboru partnera. Starosta Roszkowski publicznie zaprosił dziś radnych, w tym także z opozycji, do udziału w zespole negocjacyjnym. Do ustalenia będzie między innymi to, jaki wpływ na bieżące decyzje zachowa dla siebie samorząd powiatowy.

W założeniach przyjęto, że powiat chce zachować przynajmniej jedno miejsce w radzie nadzorczej spółki. Założono także, że celem przekształceń jest zapewnienie ciągłości obecnych świadczeń, które nie będą ograniczane, a ich jakość się nie pogorszy. Powiat chce też, aby przyszły użytkownik akcji płacił samorządowi miesięczną opłatę.

- Nasz wpływ na spółkę zależy od tego, co uda się wynegocjować z zainteresowanymi, którzy pewnie będą chcieli go zminimalizować - mówi starosta. - Spodziewamy się, że kontrahentów będzie kilku. Niektórzy już wykazują zainteresowanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska