Wponiedziałek starosta prudnicki Radosław Roszkowski spotkał się z radą pedagogiczną LO nr 2. Rozmawiano o możliwościach połączenia szkoły z LO nr 1 lub Zespołem Szkół Rolniczych. Ostatecznie w tajnym głosowaniu rada pedagogiczna pozytywnie zaopiniowała przyłączenie szkoły do Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 1.
- Opinia rady pedagogicznej nie jest dla nas wiążąca, ale myślę, że pójdziemy w tym kierunku - zapowiada starosta Radosław Roszkowski. Do końca lutego zarząd powiatu chce wypracować ostateczne stanowisko i przygotować radzie projekt uchwały intencyjnej o zmianach w sieci szkół. Jest ona niezbędna, aby do września przeprowadzić połączenie.
- Młodzież nie powinna się czuć zagrożona - uspokaja Elżbieta Zapała, dyrektor LO nr 2 - Obecne klasy I i II dokończą naukę w tym samym budynku, z tymi samymi nauczycielami. Dopiero nowe roczniki zaczną naukę w budynku na Gimnazjalnej. Uznaliśmy, że takie połączenie daje nam największe szanse na zachowanie dotychczasowego profilu szkoły. Nadal chcemy tworzyć klasy mundurowe i pedagogiczne.
- Oszczędności będą nieduże, głównie w wydatkach na administrację - przyznaje starosta. Główną korzyścią dla powiatu mają być zwolnione pomieszczenia. Starosta zamierza oddać budynek LO przy Kościuszki sąsiedniemu Zespołowi Szkół Rolniczych. Uczniowie "“ogólniaka" mogli by przez jakiś czas korzystać z jednego skrzydła budynku. Dzięki temu szkoła rolnicza zwolni cały parter dawnego internatu, który jest zajmowany w pozostałej części przez starostwo. Starosta będzie mógł zebrać w jednym miejscu kilka swoich instytucji.
- Będziemy jeszcze rozmawiać z burmistrzem Białej w sprawie przejęcia przez niego tamtejszego Zespołu Szkół - mówi Radosław Roszkowski - Jest to ekonomicznie uzasadnione. W tym budynku są też szkoły gminy.
Burmistrz Białej Arnold Hindera ma jednak na głowie swoją reorganizację szkół podstawowych. Wieści o planach likwidacji dotarły już do szkół w Pogórzu, Radostyni, Śmiczu i fili szkoły w Gostomi.
- Żadnych oficjalnych propozycji w tej sprawie jeszcze nie ma, choć faktycznie chcę do lutego zaproponować radzie zmiany w sieci szkolnej - przyznaje burmistrz. - Jesteśmy na etapie analizowania i przygotowywania dokumentów.
- Zapowiedzi likwidacji dotarły do nas nieoficjalnie, ale burmistrz potwierdził, że się nad tym zastanawia - przyznaje Bernard Franke, dyrektor szkoły w Śmiczu. - To dla nas bardzo nieoczekiwana wiadomość. Wcześniej nigdy nie mówiło się o planach likwidacji naszej placówki. W gminie może stracić pracę 50 pedagogów. Chcielibyśmy mieć przynajmniej więcej czasu na zdobycie dodatkowych kwalifikacji. Ale znalezienie pracy na tym rynku będzie trudne.
- A dla najmłodszych dzieci trudne będą dowozy do szkoły - komentuje jedna z matek.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?