Powiat strzelecki. 68 autobusów zniknie z rozkładu PKS

Z niknie aż 68 kursów, czyli jedna czwarta całego obecnie obowiązującego rozkładu jazdy. Decyzje, które zapadły wczoraj, wejdą w życie od 1 marca. Przewoźnik już zlecił druk afiszy i ulotek, żeby o zmianach powiadomić pasażerów.

Zobacz: Wożą nas złomem na kółkach. Po kontroli NIK

- Przy obecnych cenach paliw nie jesteśmy w stanie dopłacać do autobusów, z których korzysta garstka ludzi - tłumaczy Aleksander Patoła, prezes strzeleckiego PKS-u.

O planowanych drastycznych cięciach przewoźnik mówił po raz pierwszy blisko rok temu. Od tego czasu zabiegał u wójtów i burmistrzów o dotacje do kursów.

Zdecydowała się na to tylko gmina Strzelce Opolskie. Wypłaciła PKS-owi 50 tys. złotych. Burmistrz Zawadzkiego wybrał inne rozwiązanie - utworzył u siebie wewnętrzną komunikację. Samorządowcy,  którzy nie chcieli dotować PKS-u, tłumaczą tę decyzję po pierwsze brakiem pieniędzy w gminnych kasach, po drugie - wątpliwościami prawnymi.

- Dyskutowaliśmy o tej sprawie z radnymi na komisjach i sesji - mówi Łukasz Jastrzembski, burmistrz Leśnicy. - Gdybyśmy zdecydowali się dopłacić PKS-owi do nierentownych kursów, to jutro ręce po takie dotacje mogliby wyciągnąć kierownicy innych firm przewozowych, np. Veolii, która też kursuje po naszej gminie.

Zobacz: Strzelce Opolskie. PKS chce dofinansowania gmin. Grozi likwidacją kursów

Cięcia najbardziej odczują pasażerowie z gmin: Leśnica, Ujazd, Izbicko, Jemielnica i Kolonowskie. W przypadku niektórych wsi przewoźnik pozostawi dziennie tylko jeden kurs (tam i z powrotem). Młodzież będzie mieć problem, by dojechać na szkolne praktyki, a dorośli - do pracy, urzędów, lekarzy.

- Nie mam ani auta, ani prawa jazdy, nie wiem, jak będę dojeżdżał do pracy - rozkłada ręce pan Andrzej, który mieszka w Jemielnicy, a pracuje w Strzelcach Opolskich.

Pełna lista likwidowanych kursów w piątek w tygodniku strzelecko-krapkowickim, bezpłatnym dodatku nto.