Powiat strzelecki. Inwestorzy nie wywiązują się z obietnic

Radosław Dimitrow
Tereny inwestycyjne na terenie powiatu strzeleckiego.
Tereny inwestycyjne na terenie powiatu strzeleckiego. Radosław Dimitrow
Burmistrzowie poszerzają strefy ekonomiczne i zabiegają o ich promocję. To przyciąga inwestorów, ale często przedsiębiorcy nie realizują swych obietnic.

W efekcie sprzedane tereny stoją niewykorzystane. W takich przypadkach nie dość, że gminy nie mogą liczyć na dodatkowy przypływ gotówki (z racji podatków), to jeszcze ludzie nie mają pracy. Tymczasem, gdyby wszyscy inwestorzy, którzy kupili grunty w powiecie strzeleckim, nagle wywiązali się z inwestycyjnych obietnic, to przybyłoby kilka tysięcy etatów.

W gminie Ujazd w Strefie Aktywności Gospodarczej, która działa przy autostradzie A4, tereny kupiło aż czterech dużych inwestorów. Ale zakład z prawdziwego zdarzenia postawił dotychczas tylko jeden - firma FM Logistic. Niemieckie przedsiębiorstwo Haba-Beton, które miało wytwarzać pod Olszową rury i studzienki kanalizacyjne, ograniczyło się do utworzenia magazynu materiałów. Natomiast na terenach należących do firmy Kaufland i Prologis, które miały stworzyć duże centra logistyczne, do dzisiaj hula wiatr.

Mimo tego burmistrz Tadeusz Kauch nadal zabiega o inwestorów i liczy, że ci którzy kupili grunty, w końcu zainwestują.
- Jeden inwestor jest obecnie na etapie załatwiania pozwolenia budowlanego - mówi Kauch. - Natomiast z dwoma kolejnymi prowadzimy rozmowy. Na razie nie mogę jeszcze zdradzać nazw firm, bo tego zażyczyli sobie inwestorzy.

Z obietnic niezupełnie wywiązała się także firma Kronospan. Dotychczas wybudowała ona pod Strzelcami Opolskimi jedynie zakład, w którym produkuje panele podłogowe. Tymczasem jeszcze w 2009 roku kierownictwo firmy obiecywało, że fabryki będą dwie - w tej drugiej miały być wytwarzane drewniane płyty OSB. Na ostatnim spotkaniu gospodarczym próbowaliśmy zapytać o plany firmy obecnego dyrektora zakładu Thomasa Srokę. Ale unika on rozmów z dziennikarzami.

Jednocześnie w gminie Strzelce Opolskie „wisi” jeszcze obietnica budowy zakładu wiązek elektrycznych, który ma postawić firma Coroplast na terenach przy ciepłowni. W tym przypadku gmina, sprzedając tereny, zapisała w akcie notarialnym, że jeżeli fabryka nie powstanie, to inwestor zapłaci 1 mln złotych kary.

- Firma jest obecnie na etapie przygotowywania dokumentacji i wszystko jest na dobrej drodze, żeby ten zakład u nas powstał - poinformował Tadeusz Goc, burmistrz Strzelec Opolskich.
Niezrealizowane obietnice nie zniechęcają włodarzy do zabiegania o kolejnych inwestorów.
Gminy Ujazd i Kolonowskie właśnie przeszły pierwszy etap konkursu „Grunt na medal” i są na dobrej drodze, żeby zdobyć ten tytuł. Konkurs organizowany przez Polską Agencję Informacji i Inwestycji Zagranicznych ma na celu wskazanie najlepszego miejsca w regionie do budowy zakładu.

Nagrodą będzie promocja terenów i rekomendacja u inwestorów. - Promowane tereny są rzeczywiście lepiej zauważane przez inwestorów - tłumaczy Norbert Koston, burmistrz Kolonowskiego. - To, że nie wszyscy zainteresowani u nas zostają, nie może nas jednak zniechęcać, żeby o nich zabiegać.

Jerzy Łoik, wiceprezes Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej przekonuje, że czas działa na korzyść gmin, a koncerny, które kupiły grunty, ostatecznie wybudują swoje zakłady. - Najlepszym przykładem na to są tereny blisko Katowic, gdzie początkowo inwestorzy ociągali się z rozpoczęciem prac, a dzisiaj cały teren jest zabudowany - mówi Łoik.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska