Powiat strzelecki. Zimą pojedziemy przez zaspy

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
19 km dróg powiatowych jest chronionych przed nawiewaniem śniegu. 300 km jest zimą odśnieżanych.
19 km dróg powiatowych jest chronionych przed nawiewaniem śniegu. 300 km jest zimą odśnieżanych. Radosław Dimitrow
Urzędnicy ze starostwa zabezpieczyli przed śnieżnymi zawiejami tylko część powiatowych dróg. Kierowcy obawiają się powtórki sytuacji z ubiegłych lat, gdy niektóre drogi całkowicie zasypał biały puch.

Starostwo rozłożyło już wszystkie kurtyny śnieżne, które leżały w magazynie. Urzędnicy zabezpieczyli 19 kilometrów powiatowych dróg, czyli raptem 6 proc. swoich tras, które objęte są odśnieżaniem. Zdaniem urzędników zabezpieczone zostały miejsca, gdzie istnieje największe ryzyko wystąpienia zawiei śnieżnych. Jednak według kierowców, siatek jest stanowczo za mało.

- Droga pomiędzy Strzelcami Opolskimi a Rozmierką ogrodzona jest tylko częściowo - zauważa Ireneusz, kierowca czarnej suzuki. - Co z tego, że urzędnicy zabezpieczyli odcinek przy rondzie, skoro kilka metrów dalej w ogóle nie ma siatek. Jeszcze gorzej jest na trasie pomiędzy Strzelcami Opolskimi a Dolną. Tam siatek nie ma wcale.

W ostatnich latach te trasy były kilkakrotnie zasypywane przez śnieg. Wtedy starostwo musiało wynajmować specjalistyczny sprzęt (m.in. pługi wirnikowe) do udrożnienia przejazdu. Andrzej Ful, który w powiecie odpowiada za drogi, uważa że liczba kurtyn śnieżnych jest na optymalnym poziomie i adekwatna do pieniędzy, jakie powiat ma w budżecie.

- Droga między Strzelcami Opolskimi a Rozmierką nie została zabezpieczona zasłonami, na odcinku, który przeszedł remont w 2011 roku - tłumaczy Ful. - To dlatego, że jezdnia jest tam usadowiona wyżej, aniżeli przyległe tereny pól. W takich miejscach spodziewamy się, że śnieg nie będzie się osadzał na drodze.

W kwestii trasy pomiędzy Strzelcami Opolskimi a Dolną, Andrzej Ful przekonuje natomiast, że drogi tej nie da się skutecznie zabezpieczyć przed zawiejami.
- To 5-kilometrowy odcinek, który przebiega przez otwarty teren, gdzie kierunek wiatru zmienia się bardzo często - dodaje. - W ubiegłych latach próbowaliśmy go zabezpieczyć przez zawiejami, ale wszelkie działania okazały się nieskuteczne.

To oznacza, że kierowcy powinni być na tych odcinkach ostrożni, bo mogą wystąpić tam zaspy.
Za montaż i opiekę nad kurtynami śnieżnymi powiat płaci rocznie 70 tys. złotych. Praca specjalistycznego sprzętu do odśnieżania kosztuje natomiast kilka tysięcy złotych dziennie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska