40 stoisk z ozdobami i smakołykami, występy na scenie i wolontariusze z puszkami - tak wyglądał dwudniowy Powiatowy Jarmark Bożonarodzeniowy w Kluczborku.
Tradycyjnie na jarmark przyjechał góral, który na co dzień mieszka w... Gdyni.
Można było skosztować słynnego miodu z pasieki ks. Jana Dzierżona w Maciejowie, kołocza śląskiego oraz oleskiej śmietankówki.
Ale co najważniejsze - można było do puszki wrzucać datki na leczenie 6-letniego Arturka Kaczora, walczącego z ostrą białaczką.
Przedszkolak z Kluczborka od września przebywa w klinice, gdzie poddawany jest chemioterapii.
Kwestę przeprowadzili Marta Zamorowska i Tomasz Paluch. Podczas jarmarku zebrano do puszki 4267,46 zł (do tej kwoty dorzucili się m.in. motocykliści ze Stowarzyszenia Motocyklowego „Rycerz” z Byczyny).
Dla Arturka kwestowano również w Galerii Miodowej (zebrano 1644,70 zł) oraz kinie Bajka (1238,55 zł).
- Łącznie udało się zebrać 7150,71 zł - podsumowuje Monika Kluf, rzecznik starostwa powiatowego.
Można już także kupować bilety na tradycyjny charytatywny bal Plastrów Miodu, który odbędzie się 3 lutego w hali sportowej OSiR.
Bal w Kluczborku poprowadzi Cezary Pazura. Całkowity dochód z balu oraz ze sprzedaży specjalnego kalendarza charytatywnego trafi do dwóch ciężko chorych osób: będącego w śpiączce Damiana Łysego oraz chorego na rzadką chorobę genetyczną hipofosfatazję 7-letniego Błażeja Słoniny z Byczyny.
ŻYCZENIA BOŻONARODZENIOWE. Życzenia świąteczne SMS, rymowane, wierszyki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?