Powietrze pod tapetą

Notowała Szyl
"Na mojej tapecie pojawił się brzydki bąbel. Jak sobie z nim poradzić? Tapeta jest w niezłym stanie, nie chciałabym jej wymieniać" - pisze pani Natalia Swoboda z Kluczborka.

Odpowiada Jerzy Świec, właściciel zakładu z Dąbrówki Łubniańskiej, specjalizującego się w malowaniu i tapetowaniu:
- Z pęcherzem na tapecie możemy sobie łatwo poradzić domowym sposobem. Trzeba tylko zaopatrzyć się w kątownik lub przykładnicę, szpachelkę, pędzelek do kleju, ostry nóż introligatorski, wałek do dociskania i klej.
Najlepiej kupić klej w tubce. W specjalistycznych sklepach można dostać gotowe kleje, już rozrobione, w niewielkich ilościach, które pozwolą nam punktowo podkleić tapetę.
Zaczynamy operację od przyłożenia kątownika. Bąbel przecinamy nożykiem introligatorskim, najlepiej na krzyż. Jeśli tapeta jest we wzory, trzeba wybrać miejsce tak, by nie naruszyć wzoru, a miejsce było jak najmniej widoczne. Praktyczna rada jest taka: przycinamy i kleimy zawsze w stronę światła, a nie pod światło. Wtedy miejsce "reperacji" będzie najmniej widoczne.
Kiedy tapeta jest przecięta, ostrożnie rozchylamy jej rogi i za pomocą szpachelki oczyszczamy resztki starego kleju. Teraz za pomocą strzykawki lub pędzelka nanosimy na spodnią stronę tapety cienką warstwę kleju. Czekamy kilka minut, aby tapeta dobrze klej wchłonęła.
Poszczególne części tapety starannie przyklejamy do podłoża. Ich krawędzie muszą idealnie do siebie przylegać. Przy pomocy wałeczka dociskamy krawędzie tapet. Nadmiar kleju delikatnie wycieramy miękką ściereczką.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska