Powietrze w Oleśnie jest bardziej zanieczyszczone niż w Zabrzu

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Archiwum
Dlaczego? Bo ludzie palą w piecach śmieciami.

Olesno nazywamy zielonymi płucami Śląska z powodu lasów, zajmujących 42 procent powierzchni gminy.

Tymczasem powietrze w Oleśnie jest bardziej zanieczyszczone niż w Zabrzu, wdychamy też więcej substancji rakotwórczych niż w Dąbrowie Górniczej!

Powietrze, którym oddychamy, jest cały czas monitorowane przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Opolu.

Stacje pomiarowe oraz pyłomierze zainstalowane są na stałe w najbardziej zanieczyszczonych miastach na Opolszczyźnie, czyli w: Kędzierzynie-Koźlu, Zdzieszowicach, Opolu oraz właśnie w Oleśnie.

Najgorszy jest pył zawieszony PM 10. To drobne toksyczne cząstki, które wdychamy i które osadzają się w płucach, przedostając się do krwi.

Dopuszczalna wartość zanieczyszczenia powietrza to 50 mikrogramów pyłu zawieszonego na metr sześcienny. Tymczasem 9 grudnia w Oleśnie pomiary wskazały 141 mikrogramów pyłu, czyli norma przekroczona została prawie 3-krotnie!

Ponadto norma nie może być przekroczona więcej niż przez 35 dni w roku. Tymczasem w ciągu ostatnich 12 miesięcy w Oleśnie stan był przekroczony 68 razy.
Jak co roku, jakość powietrza pogorszyła się u nas gwałtownie wraz z początkiem sezonu grzewczego.

Główną przyczyną jest to, że wielu mieszkańców spala w piecach w swoich domach plastikowe butelki, ubrania, a nawet zużyte pampersy.

W efekcie do powietrza dostają się toksyczne dioksyny, furany, metale ciężkie, benzen, tlenki azotu. Powodują one alergię, astmę, mogą także być przyczyną nowotworów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska