Powódź 1997 w Opolu. Wystawa zdjęć Krzysztofa Świderskiego

Anna Grudzka
Anna Grudzka
Powódź 1997 w Opolu. W urzędzie marszałkowskim otwarto wystawę zdjęć Krzysztofa Świderskiego.
Powódź 1997 w Opolu. W urzędzie marszałkowskim otwarto wystawę zdjęć Krzysztofa Świderskiego. Sławomir Mielnik (O)
W urzędzie marszałkowskim otwarto wystawę fotografii Krzysztofa Świderskiego, fotoreportera nto, który udokumentował powódź sprzed 20 lat.

Na zdjęciach jego autorstwa można oglądać nie tylko zalane budynki i ulice, ale też życie ludzi, którym przyszło mierzyć się z wielkim żywiołem. Autor przyznaje, że prezentowane fotografie to tylko ułamek materiału zgromadzonego podczas powodzi.

- Robiłem te zdjęcia przez cały miesiąc. To było zaskakujące doświadczenie. Obawiałem się tego, że będę ludziom przeszkadzał, w czasie gdy oni ratują swój dobytek. Tymczasem, o dziwo, przyjmowali mnie ciepło. Cieszyli się, że ktoś interesuje się ich tragedią - mówił.

Świderski wspomniał też swoje fotografie: - Najbardziej zapamiętam dwa zdjęcia. Pierwsze, które zrobiłem pierwszym ewakuowanym kobietom. To były starsze panie, które przyleciały helikopterem z Półwsi, bez butów z dwoma woreczkami. Drugie przedstawiające mieszkankę Zaodrza, która przed chwilą wysiadła z łódki, a w ręce trzymała jeden klapek. Drugi utonął, ale nie dlatego płakała – opowiada.

Wśród pierwszych osób, które oglądały wystawę była mieszkająca od 64 lat na Pasiece Urszula Spyrka. - W wersji kolorowej i przy tej pogodzie to nie wygląda wcale groźnie. Wydaje się jakby zalane ulice były po prostu piaszczystymi drogami. Biało-czarne zdjęcia bardziej oddają atmosferę i grozę tamtych dni - mówi.

Pani Urszula dodaje, że dziś patrząc na te zdjęcie nie czuje już strachu. - Takie obrazy przywołują tylko refleksje, ale nie jest to już tak emocjonalne, z czego się cieszę. Przestałam się już także bać deszczu. Choć jeszcze do niedawna robił on na mnie niedobre wrażenie. Myślę, że czas najlepiej leczy rany i pozwala z nadzieją patrzeć w przyszłość. Na Pasiecie co roku spotykamy się w rocznicę powodzi, ale od dawna jej nie wspominamy. To raczej spotkania towarzyskie - mówiła.

Takie spotkanie odbywa się właśnie dziś. Mieszkańcy Pasieki najpierw wzięli udział w nabożeństwie w parafii ewangelicko-augsburskiej, a potem złożyli kwiaty pod pomnikiem Damy Pasiecznej i na grobie ks. Baldego.

Marszałek Andrzej Buła, który otworzył wystawę zachęcił, by do 15 września na adres [email protected] przysyłać zdjęcia z powodzi.

- Fotoreporterzy mają swoje albumy. Teraz stworzymy album lub wystawę z materiałów od mieszkańców - zapowiedział.

10 lipca 1997 wielka woda dotarła do Opola [20 LAT PO POWODZI]

Opolskie info 07.07.2017

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska