Mieli okazję do treningu w warunkach przypominających powódź, bowiem Odra zalała niemal cały poligon koło Prędocina.
- Obecny stan Odry nie jest normalny: poziom wody jest o półtora metra wyższy, a szerokość rzeki wzrosła ze 100 do 126 metrów - mówił kapitan Jacek Stępniak, szef sztabu 2. Batalionu Ratownictwa Inżynieryjnego z Brzegu, który gościł na poligonie wojskowych ratowników. - Takie warunki utrudniają zadanie przede wszystkim żołnierzom z innych jednostek. My znamy ten teren i jest nam obojętne, ile będzie wody.
Ćwiczenia polegały przede wszystkim na nauce lub doskonaleniu obsługi łodzi motorowych oraz pływających transporterów.
- To może być niezbędne podczas akcji przeciwpowodziowej, a batalion powstał właśnie dla takich potrzeb po powodzi w 1997 roku - przypominał kapitan.
Jak powiedział nam dowódca brzeskiego 2. BRI pułkownik Czesław Drozd, podobne szkolenia odbywają się trzy razy w roku, a równolegle szkolenia odbywają także nurkowie z batalionu. Na czerwiec zaplanowane jest również duże szkolenie, prowadzone w kilku miejscach na całej długości Odry, w którym oprócz żołnierzy będą ćwiczyć także strażacy i woprowcy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?