Woda pojawiła się na bulwarach na brzegiem rzeki, ze względu na zwiększony przepływ położono także jazy obok mostu prowadzącego na wyspę Bolko.
Takie widoki niepokoją opolan, szczególnie tych pamiętających powódź sprzed kilku lat, a także tę najtragiczniejszą z 1997 roku.
- Obecnie przez Opole przechodzi fala kulminacyjna wywołana ostatnimi opadami - tłumaczy Rajmund Dorotnik, naczelnik naczelnik wydziału zarządzania kryzysowego w Urzędzie Miasta w Opolu. - Stan ostrzegawczy na Odrze wynosi 500 centymetrów, a do tego poziomu woda się wprawdzie zbliżyła, ale go nie przekroczyła. Nie ma także obaw, że osiągnie 600 centymetrów, czyli poziom alarmowy. Mamy informacje z Krapkowic, że woda już tam opada.
- U nas też tak będzie i opolanie mogę tej nocy spokojnie spać, także ci mieszkających w dzielnicach peryferyjnych np. w Groszowicach - uspokaja Rajmund Dorotnik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?