Choć powódź dotknęła nasz region w maju, to nadal są osoby, które nie otrzymały pomocy, a konkretnie zasiłku w wysokości do 6 tysięcy złotych.
- Wojewoda zobowiązał samorządy do przedstawiania raportów dotyczących przyznanej już pomocy. Ustaliliśmy, że w każdy poniedziałek będziemy podawać zbiorczą informację do publicznej wiadomości - zapowiada Kordian Michalak, rzecznik wojewody.
- Ogólnie z wypłatą zasiłków nie jest źle, ale mimo to nadal są osoby, której pomocy nie otrzymały. Chcemy więc zmobilizować samorządy.
Jak informuje urząd wojewódzki, np. w gminie Cisek wciąż pozostało do przeprowadzenia ponad dwadzieścia wywiadów środowiskowych, bez których nie można przyznać pomocy.
Z kolei w Kędzierzynie-Koźlu zasiłków nie dostało nadal trzydzieści osób, a blisko piętnaście czeka na przeprowadzenie wywiadu.
- To efekt tego, że ludzie nadal składają wnioski o zasiłki, a w ciągu jednego dnia nie można załatwić wszystkich formalności - przekonuje Teresa Koczubik, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Kędzierzynie-Koźlu.
- Poza tym powodzianie korzystają z prawa do odwołania od wysokości przyznanej pomocy i to też obniża statystyki. Dotyczy to nie tylko nas, ale wszystkich gmin, które dotknęła powódź - zapewnia Teresa Koczubik.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?