Powoli zapominają o pożarze w Świniarach Wielkich

Redakcja
- To będą dobre święta - mówią państwo Łagoccy.

Anna i Stanisław Łagoccy oraz ich cztery córki zawsze już pamiętać będą wieczór 15 lipca, kiedy ich dom stanął w płomieniach.

- Z powodu awarii instalacji elektrycznej spalił się dach,poddasze, a dół domu zniszczyła woda, którą gaszono ogień - wspomina Stanisław Łagocki. - Niewiele z dobytku udało się nam uratować, ale najważniejsze, że nikomu z domowników nic się nie stało. To jest dla nas najważniejsze.
Zanim przyszła jesień, Łagoccy położyli nowy dach, stropy i wyremontowali pomieszczenia na parterze domu. Wszędzie trzeba było położyć też nowe posadzki i wymalować pomieszczenia. Na remont czeka jeszcze poddasze..

Pogorzelcom w pierwszych dniach po pożarze bardzo pomogło m.in. Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej, które nieodpłatnie podstawiło kontenery na odpady. O Łagockich pamiętali też członkowie Stowarzyszenia Ziemi Wołczyńskiej "Dwa Serca", które zorganizowało na ich rzecz kwestę. Rodzina otrzymała od stowarzyszenia w ramach pomocy 3 tys. 448 zł.

Teraz ich życie wraca już do normy. Starają się zapomnieć o ciężkich chwilach i cieszą się zbliżającymi świętami. W domu od kilku dni oczy cieszy kolorowa choinka. Już dziś zgromadzi się przy niej cała rodzina

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska