Powstaje restrykcyjny plan ochrony Gór Opawskich

Archiwum nto
Biskupia Kopa.
Biskupia Kopa. Archiwum nto
Samorządowcy alarmują, że przystopuje inwestycje.

Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Opolu kończy opracowywanie nowego dokumentu dla obszaru chronionego Natura 2000 w Górach Opawskich. To tzw. plan zadań ochronnych, z którego wynika, gdzie i jakie ograniczenia trzeba wprowadzić, żeby ocalić cenne gatunki flory i fauny.

Przyrodnicy uznali, że w Górach Opawskich chronić trzeba torfowiska górskie i nizinne, łąki górskie, lasy grądowe (czyli liściaste wielogatunkowe), ściany skalne i urwiska krzemianowe, a także m.in. kumaka górskiego, dwa gatunki nietoperzy i niektóre rzadkie odmiany motyli.

Zagrożeniem dla łąk górskich wraz z chronionymi gatunkami motyli czy kumaka, są - zdaniem autorów opracowywanego dokumentu - zabudowania. Dlatego wskazują na konieczność ochrony przed zabudową kilkudziesięciu działek gruntowych we wsiach Jarnołtówek i Podlesie w gminie Głuchołazy.

Tymczasem w planie przestrzennego zagospodarowania albo w decyzjach o warunkach zabudowy tych terenów, wydanych przez gminę, takich ograniczeń nie ma.

Przyrodnicy wnioskują też o powiększenie obszaru Natura 2000.
- To może doprowadzić do zablokowania zaplanowanych inwestycji budowlanych - protestuje Edward Szupryczyński, burmistrz Głuchołaz. - A przecież wszystkie nasze decyzje o warunkach zabudowy czy plany przestrzenne były wcześniej pozytywnie opiniowane przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska.

Tymczasem autorzy opracowania odrzucili wnioski gminy, żeby ulgowo potraktować grunty, co do których zapadły już urzędowe decyzje związane z ich zabudową.

Inne obawy wobec przygotowywanych zmian wysuwają środowiska turystyczne. - Docierają do nas nieoficjalne informacje, że będziemy musieli przesunąć przebieg części szlaków pieszych - tłumaczy przewodnik Paweł Szymkowicz. - Prawdopodobnie zagrożony jest szlak przez Gwarkową Perć. A jest tam kilkumetrowa drabina wspinaczkowa na ścianie dawnego kamieniołomu. To jedna z nielicznych takich atrakcji turystycznych w Sudetach.

- Nie przewidujemy ingerencji w sieć szlaków turystycznych - uspokaja jednak Alicja Majewska, regionalny dyrektor ochrony środowiska. - Dołożyliśmy wszelkich starań, żeby ten dokument został opracowany zgodnie z przepisami dotyczącymi obszaru Natura 2000 i w oparciu o najlepszą wiedzę ekspercką. Nie unikamy dyskusji, ale jest za wcześnie, by ją wszczynać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska