Sprawa dotyczy pożaru, do którego doszło w nocy ze środy na czwartek. Ogień pojawił się domu jednorodzinnym w Żędowicach.
Po dojeździe na miejsce strażacy zastali palące się drzwi i drewniane schody prowadzące na piętro budynku. Natychmiast przystąpili do ich gaszenia.
Feralnej nocy w budynku znajdowało się sześcioro dzieci, ich matka oraz teściowa. Jedna z kobiet powiadomiła strażaków, że w płonącym budynku na piętrze uwięzione są dzieci.
- Strażacy ochotnicy przystawili drabinę do okna na I piętrze i po tej drabinie ewakuowali na zewnątrz wszystkie osoby - mówi Piotr Zdziechowski, rzecznik Państwowej Straży Pożarnej w Strzelcach Opolskich.
- Kolega wszedł do budynku w aparacie powietrznym - relacjonuje Paweł Pach, dowódca w OSP Żędowice. - Wyciągał ze środka kolejne dzieci podając je przez okno innemu strażakowi. W ten sposób, po drabinie, ewakuowaliśmy całą rodzinę.
Dzieci oraz ich matka zostały przetransportowane karetkami do szpitala w Strzelcach Opolskich. Wszyscy wykazywali objawy podtrucia gazami pożarowymi.
Dzisiaj nad ranem policja zatrzymała mężczyznę, który może mieć związek z pożarem. Funkcjonariusze podejrzewają, że było to podpalenie.
- Policja prowadzi w tej sprawie czynności wyjaśniające pod nadzorem prokuratury - mówi Iwona Kanturska z prokuratury rejonowej w Strzelcach Opolskich.
Dzisiaj rano policjanci przeprowadzili dokładne oględziny miejsca zdarzenia. Teraz budynkowi będzie się musiał przyjrzeć jeszcze inspektor nadzoru budowlanego.
Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?