Pożar w magazynie przy ul. Sienkiewicza w Kluczborku, na terenie byłego Mix-Paszu, wybuchł w czwartek ok. godz. 15.25.
Spłonął niemal cały magazyn od podłogi po sufit wyładowany meblami, akcesoriami meblowymi i tworzywami sztucznymi sprowadzonymi z Azji. W trakcie pożaru zawaliła się ściana szczytowa oraz część dachu.
Działania gaśnicze zakończono dopiero w piątek po godz. 15.00, czyli cała akcja trwała 24 godziny.
W działaniach wzięło udział 118 strażaków z 35 zastępów.
Straty szacowano początkowo na 3 mln zł. Okazuje się jednak, że są jeszcze większe!
- W sumie straty sięgają 3,5 miliona zł. 3 mln zł to wartość towarów, które spaliły się w magazynie. Kolejne pół miliona zł to wartość zniszczonych przez ogień budynków magazynowych - informuje mł. bryg. Maciej Kochanowski, rzecznik Komendy powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kluczborku.
Jednocześnie obliczono, że strażacy uratowali majątek o wartości 2,14 mln zł. To przede wszystkim wartość sąsiadujących magazynów i zgromadzonego w nich towaru.
Teren byłego Mix-Paszu ma w sumie 44 ary między ul. Sienkiewicza i Kołłątaja. Stoją na nim 4 magazyny, wynajmowane przez prywatnych przedsiębiorców. W czwartkowym pożarze spłonął jeden z tych magazynów o powierzchni prawie 3500 metrów kwadratowych.
Nie wiadomo ciągle, co było przyczyną pożaru.
Jedną z hipotez, jaka jest badana, jest związek powstania pożaru z pracami prowadzonymi na dachu magazyny.
Przyczyny pożaru zbada jednak ostatecznie policja przy pomocy biegłego z zakresu pożarnictwa.
W niedzielę policyjny dochodzeniowcy w asyście strażaków badali ślady pożaru w magazynie przy ul. Sienkiewicza. Użyto do tego autodrabiny strażackiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?