Pożar wybuchł w środę (10 grudnia) po godz. 16.30. W palącym się mieszkaniu nie było nikogo. Wydobywający się na zewnątrz dym zauważyli sąsiedzi, którzy szybko zaalarmowali straż pożarną.
- Ogień gasiły trzy zastępy strażaków - mówi mł. bryg. Janusz Filipkowski. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną pożaru było zaprószenie ognia. W mieszkaniu zapalił się materac.
Strażacy szybko ugasili pożar. Mieszkanie nie nadaje się do zamieszkania ze względu na okopcone ściany.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?