Pożar w Opolu. Płonęło mieszkanie przy ul. Batalionu Zośka na os. im. AK. Nie żyją trzy osoby [ZDJĘCIA]

Robert Lodziński
Robert Lodziński
Tragiczny pożar na os. AK w Opolu. Nie żyją trzy osoby
Tragiczny pożar na os. AK w Opolu. Nie żyją trzy osoby Mario
Trzy osoby zginęły w pożarze mieszkania w bloku, który wybuchł w czwartek 30 grudnia po godz. 18, przy ul. Batalionu Zośka na osiedlu im. Armii Krajowej w Opolu.

Pożar wybuchł w czwartek (30 grudnia) po godzinie 18 na opolskim osiedlu AK. Na miejsce pojechało dziewięć jednostek straży pożarnej.

Paliło się mieszkanie na czwartym piętrze dziesięciopiętrowego bloku.

Strażacy wyciągnęli z mieszkania jedną osobę, która nie dawała oznak życia. Ewakuowali także trzy osoby z lokalu, który znajdował się bezpośrednio na płonącym mieszkaniem, oraz dwie osoby z mieszkania na przeciwko.

Po ugaszeniu pożaru okazało się, że w środku mieszkania, w którym wybuchł pożar, są jeszcze dwie inne osoby. Na razie nie udało się zidentyfikować ciał.

W chwili rozpoczęcia pożaru z bloku wybiegło około 40 jego mieszkańców. W tej chwili - jak zapewnił nas dyżurny Komendy Wojewódzkiej Straży Pożarnej w Opolu - sytuacja jest opanowana.

Strażacy sprawdzają, czy lokatorzy mogą bezpiecznie wrócić do swoich mieszkań.

Pomoc zadeklarował prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski.

- To bardzo przykra informacja, smutny koniec roku. Wyrazy współczucia dla rodzin i przyjaciół ofiar. My jako miasto oczywiście obejmiemy opieką osoby, które były bezpośrednio przy zagrożeniu i myślimy o tym, jak potem zorganizować pomoc dla tych, którzy na dłużej będą pozbawieni możliwości korzystania ze swoich mieszkań – tłumaczy prezydent Arkadiusz Wiśniewski.

Dla ewakuowanych mieszkańców zostanie podstawiony autobus, w którym będą mogli przeczekać czas działań strażaków w budynku.

– Na tę chwilę sytuacja jest dynamiczna, nie mamy jeszcze informacji od Straży Pożarnej, co będzie z pozostałymi mieszkańcami bloku, ale jesteśmy gotowi nieść im pomoc, mamy miejsca do noclegów, wsparcia może udzielić też MOPR. Czekamy na informacje i rozwój sytuacji, tak aby móc szybko zareagować, a osoby, które potrzebują opieki, by ją otrzymały – dodaje prezydent Opola.

Po godzinie 22.30 dyżurny Komendy Wojewódzkiej PSP w Opolu poinformował, że blok został sprawdzony pod kątem bezpieczeństwa. Nadzór budowlany wyłączył z użytkowania lokal, w którym miał miejsce pożar oraz mieszkania znajdujące się bezpośrednio nad nim i pod nim.

Lokal zastępczy potrzebny był dla jednej osoby. Rodzina mieszkająca w jednym z wyłączonych mieszkań zadeklarowała, że zatrzyma się u swoich krewnych. Na miejscu był też autobus podstawiony przez miasto, w którym schronić mogły się osoby, które wyszły z budynku na czas akcji strażaków.

Przyczyny pożaru ustalać będą biegli i policja.

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska