Pożegnanie z polską prezydencją. Wielka feta na opolskim Rynku [zdjęcia]

Mirela Kaczmarek
W bożonarodzeniowym klimacie świętowano dobiegające końca polskie przewodnictwo w Unii Europejskiej.
Jarmark na opolskim Rynku.

Zakończenie polskiej prezydencji w Opolu

Od 1 stycznia 2012 Unii Europejskiej przewodzić będą Duńczycy, dlatego już wczoraj opolanie symbolicznie przekazali prezydencję... drużynie duńskich karateków, którzy gościli na Opolszczyźnie. Spore zainteresowanie, zwłaszcza wśród dzieci, budziły “żywe" strzałki, przypominające logotyp polskiej prezydencji, które roznosiły gadżety oraz zachęcały do degustowania świątecznych potraw. Stroje dla animatorów przebranych za strzałki przygotował Teatr im. Jana Kochanowskiego w Opolu.

Na świątecznym jarmarku można było spróbować wigilijnych smakołyków, a wśród nich m.in. pierogów z kapustą i grzybami, uszek, no i oczywiście wigilijnego karpia.

- Święta tuż tuż, dlatego przyszłam tu poszukać kulinarnych inspiracji - śmiała się Krystyna Cichoń. - Smażony karp był po prostu pyszny, dlatego muszę podpatrzeć jak przyrządzają tę rybę mistrzowie. Może i mnie uda się w tym roku zaskoczyć rodzinę - mówiła.

Dzieci bardziej niż karp i uszka interesowały świąteczne łakocie, m.in. domowe pierniczki i ciasta z bakaliami. - Dobry ten piernik, ale mi i tak bardziej smakowały cukierki “krówki" - stwierdził z rozbrajającą szczerością 6-letni Daniel Elias, który na jarmark przyjechał z rodzicami i młodszym bratem.

Na opolskim rynku można było również wylicytować bombki, które przygotowały opolskie VIP-y, m.in. marszałek Józef Sebesta, rektor Uniwersytetu Opolskiego Krystyna Czaja oraz Bolesław Polnar, znany opolski grafik i malarz. Dochód z licytacji zostanie przeznaczony na Opolski Oddział Fundacji “Dr Clown", która śmiechem i zabawą wspomaga leczenie chorych dzieci przebywająca w szpitalach.

Atrakcją dla naszych czytelników były świąteczne choinki, które mogli wygrać w SMS-owym konkursie. 100 pachnących lasem drzewek od Urzędu Marszałkowskiego Województwa Opolskiego i nto bardzo szybko znalazło amatorów.

- Jak święta to tylko z żywą choinką. Wybraliśmy taką wysoką pod sufit i bardzo gęstą - mówiła Ewa Cyprych, która przyszła odebrać wygrane drzewko z synem Filipem. - Co to za atrakcja postawić w domu plastikowe paskudztwo? Choinka musi pachnieć lasem, bo tylko wtedy święta mają klimat - wtórował jej Filip.

O 17 zagra zespół "Zakopower"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska