Nie ma już zamku piastowskiego. Nie ma deptaku i dziedzińca, po którym spacerowały panie w długich sukniach i kapeluszach z piórami w towarzystwie dostojnych panów z laseczką. Pozostała tylko zieleń, która zdobiła niegdyś lewy brzeg Młynówki. Co prawda nie jest już tak bujna jak kiedyś, ale z krajobrazu mimo upływu lat nie zniknęły krzewy i klomby z kwiatami.
Tam, gdzie kiedyś była ubita droga, jest ruchliwa ulica Piastowska, zamiast majestatycznego zamku - gmach urzędu wojewódzkiego.
Współcześnie miejsce to najczęściej odwiedzane jest przez Opolan i gości miasta w czasie trwania festiwalu polskiej piosenki. Tamtędy prowadzi bowiem najkrótsza droga z rynku do amfiteatru. Wystarczy przejść przez tzw. żółty most i park rozciągnięty nad stawkiem, by znaleźć się przynajmniej na chwilę w cieniu gwiazd polskiej muzyki rozrywkowej.
Z trasy tej korzysta także młodzież, która upatrzyła sobie pobliski park na miejsce romantycznych spotkań i mniej romantycznych wagarów. O ich wizytach świadczą połamane ławki, zdewastowane kosze na śmieci i porozrzucane puszki.
W zaciszu drzew i przy szumie spadającej wody dobrze się śpi małym dzieciom, których mamy bardzo często właśnie tam kierują swoje kroki.
Warto przysiąść chociaż na moment na ławeczce. Ponad drzewami widać korony trzech wież: ratuszowej, kościelnej i Piastowskiej.
Na Wieży Piastowskiej zatrzymał się czas. Każdy, kto tam wejdzie, poczuje zapach dawnych dziejów wsiąknięty w stare mury. Wieża z orłem stała się głównym punktem wycieczek po miejskich zabytkach i symbolem Opola. Opisuje ją większość przewodników turystycznych. Jest doskonałym miejscem widokowym. Z jej szczytu widać całą panoramę miasta.
W długiej sukni czy w krótkich spodenkach warto wybrać się w odwiedziny do starej wieży, by pomyśleć o minionym już czasie i pomarzyć o przyszłości.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?