Praca rodzi stres

Z badań Pentoru wynika, że stres dotyczy nie tylko ludzi zatrudnionych w jakikolwiek sposób, ale także gospodyń domowych, dorabiających emerytów, uczniów i studentów. Praca lub nauka zajmują często tyle czasu, że niektórzy z nich nie umieją jej oddzielić od reszty życia i popadają w pracoholizm.
- Decydują o tym różne czynniki, a wśród nich można wymienić: nadmierne ambicje, lęk przed utratą zatrudnienia, skłonność do uzależnienia, czy niedobory finansowe - dodaje dr n. med. Sławomir Krogulski z Poradni Neuropsychiatrycznej Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. - Duży odsetek gospodyń domowych uważa też, że wykonuje pracę niewolniczą. Natomiast część osób, zatracając się w pracy, ucieka przed nieudanym życiem emocjonalnym i osobistym, przed samotnością.

Okazuje się, że najbardziej narażone na przeżywanie stresu są osoby dobrze wykształcone, obowiązkowe i o dużym stopniu ambicji. Chcą one zawsze wywiązać się ze wszystkiego najlepiej, ale nierzadko przypłacają to własnym zdrowiem.
Do najczęściej wymienianych negatywnych skutków życia w stresie należą:
u osłabienie psychiczne, depresje
u nadciśnienie, wrzody, nerwica
u obniżenie odporności organizmu, łatwiejsze zapadanie na infekcje
u zaburzenia snu, nieustanne przemęczenie
u nieostrożność, dekoncentracja
u nieporozumienia w rodzinie, jej rozpad
u skłonności samobójcze.
Zdaniem lekarzy w walce z negatywnymi skutkami stresu istotne znaczenie (choć niedoceniane) mają odpowiednie nawyki żywieniowe. Zwykle jednak spożywamy takie produkty, które zamiast obniżać poziom stresu, jeszcze bardziej go podwyższają. Np. zjadamy zbyt wiele cukru, tłuszczu, żywności konserwowej i nadmiernie przetworzonej. W efekcie taka dieta obciąża przewód pokarmowy, prowadzi do otyłości oraz innych schorzeń i nie zapewnia "dostawy" substancji zużywanych w reakcji stresowej.

- W sytuacjach stresowych zwiększa się zapotrzebowanie na substancje energetyczne, mikroelementy, składniki mineralne i witaminy - podkreśla dr Sławomir Krogulski. - W szczególności dotyczy to witamin B1, B2, B5, czyli kwasu pantotenowego, B6 oraz wapnia i magnezu. Wszystkie te substancje uczestniczą bowiem we właściwym funkcjonowaniu układu nerwowego, przemianach energetycznych, procesach odpornościowych, w syntezie i przemianach białek, tłuszczów i węglowodanów oraz w regeneracji tkanek. Dodatkowego wzmocnienia w przypadku przewlekłego stresu wymagają też skóra, paznokcie i włosy, gdyż mają wtedy niezdrowy wygląd. Dlatego im z kolei należałoby dostarczyć większych ilości biotyny, inaczej witaminy H.
Według doktora Krogulskiego kluczem do zdrowego odżywiania jest różnorodność, odpowiednie proporcje i umiarkowanie. Należy jeść żywność świeżą i nieprzetworzoną. Czasem może to nie wystarczyć, więc należy dodatkowo sięgnąć po gotowe preparaty zawierające witaminy i minerały - w postaci płynnej i tabletek.