Praca za granicą. Jakie są doświadczenia Opolan?

Tomasz Gdula
Najszybciej, bo już 1 maja 2004, czyli w dniu naszego wstąpienia do Unii, swoje rynki pracy otworzyły Wielka Brytania, Irlandia i Szwecja.
Najszybciej, bo już 1 maja 2004, czyli w dniu naszego wstąpienia do Unii, swoje rynki pracy otworzyły Wielka Brytania, Irlandia i Szwecja.
W związku z kryzysem i wzrostem bezrobocia na Zachodzie skończyły się już czasy, że Polacy dostawali pracę na pniu i mogli wyjeżdżać za pracą w ciemno, bez znajomości języka

Szacuje się, że przez sześć lat członkostwa Polski w Unii Europejskiej ponad trzy miliony naszych rodaków przynajmniej przez krótki czas zarobkowało za granicą.

Ostatnio fala emigracji nieco opadła, ale nadal pracownicy z Polski są w wielu krajach mile widziani.

W związku z kryzysem i wzrostem bezrobocia na Zachodzie skończyły się już czasy, że Polacy dostawali pracę na pniu i mogli wyjeżdżać za pracą w ciemno, bez znajomości języka.

Teraz do wyjazdu trzeba się przygotować i mieć w zanadrzu jakieś wyjście awaryjne.

Ale na szczęście obszar poszukiwań jest bardzo szeroki. Już tylko Niemcy i Austria mówią "nie" pracownikom z Polski i chronią swój rynek biurokratycznymi zasiekami.

W pozostałych 13 krajach "starej Unii" obywatele naszego kraju mogą pracować bez ograniczeń.

Które kraje, kiedy otworzyły granice i jakie są doświadczenia Opolan z pracy w nich, czytaj w portalu: Strefa Biznesu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska