Te prawie 10 tysięcy to liczba wynikająca z badań, przeprowadzonych przez Regionalny Ośrodek Polityki Społecznej. Jednak biorąc pod uwagę, że ankiety wypełniło 60 proc. przedszkoli, ponad połowa podstawówek i gimnazjów oraz zaledwie 17 proc. szkół ponadgimnazjalnych z całej Opolszczyzny, skala zjawiska może być dużo większa.
Brak nadzoru nad nauką dziecka, nieprzygotowanie do lekcji, a w konsekwencji powtarzanie klasy, brak dyscypliny, ciągła nieobecność rodziców na zebraniach - takie problemy wynikające z emigracji zarobkowej wypunktowali w ankietach nauczyciele. W przedszkolach wskazywano też na nadużywanie alkoholu przez matki, wychowujące dzieci samotnie, bo ich ojciec przebywa na saksach.
- Zwykle o tym, że rodzice wyjechali na dłużej, dowiadujemy się mimochodem od dzieci - mówi Iwona Grabowska, nauczycielka z Zespołu Szkół Gimnazjalnych w Zębowicach w powiecie oleskim. Nie informują, ale też nie mają takiego obowiązku. Tym bardziej, jeśli za granicą pracuje jeden rodzic, więc formalną opiekę nad dziećmi sprawuje drugi.
Ewelina Kopeć, psycholog z Opola, mówi, że najtrudniej rozłąkę znieść starszym dzieciom: - Czują się zagubione i paradoksalnie nierzadko to one przejmują rolę dominującą w domu, narzucają swoje zasady, czyli wcielają się w rolę dorosłych.
Kontakt dziecka z rodzicem bywającym w domu zaledwie kilka razy do roku, a najczęściej widzianym na skypie przekształca się w relacje kumpelskie. - Rodzice próbują rekompensować dzieciom swoją nieobecność drogimi prezentami albo sporymi sumami pieniędzy do ich własnej dyspozycji. To niesie duże zagrożenie, bo jeśli taki młody człowiek wpadnie w złe towarzystwo, to stać go na przykład na kupno narkotyków - dodaje psycholog. - Uczniowie wstydzą się, że ojca nie ma na szkolnych świętach.Dzieciom brakuje wzorców i w dorosłym życiu powielają te scenariusze, które przerabiały w domu rodzinnym, czyli są bardziej skłonne do bycia rodzicami na odległość.
Więcej w sobotnim, papierowym wydaniu NTO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?