W efekcie tego z pracą pożegnało się 13 proc. załogi. - Kierownictwo obiecywało mi wcześniej stałą umowę, ale gdy okazało się, że pracy jest mniej, po prostu się mnie pozbyli - nie kryje rozgoryczenia jedna z pracownic.
Większość zwolnionych była zatrudniona poprzez agencję. Bożena Magiera, która w Pearl Streamie odpowiada za sprawy kadrowe, tłumaczy, że sezonowe redukcje zatrudnienia są w koreańskim zakładzie normalnym zjawiskiem, które występuje co roku, a załoga została uprzedzona, że w tym czasie dla części pracowników może nie być zajęcia. - Ale po tzw. niskim sezonie będą mogli znów wrócić do pracy - zapewnia Magiera.
Latem ubiegłego roku było podobnie. Wtedy strzelecki PearlStream zdecydował się na dwutygodniowy przestój w czasie wakacji i teraz ma być tak samo.
Mimo sezonowego spadku zamówień Pearl Stream zapowiada, że chce dalej inwestować w Strzelcach Opolskich, by rozbudować zakład.
Wiadomo, że firma realizuje obecnie nową inwestycję, ale w Bażanowicach koło Ustronia. Powstaje tam filia Pearl Streamu, w której będą wytwarzane plastikowe elementy dla branży motoryzacyjnej.
- Podobne elementy wytwarzamy obecnie w Strzelcach Opolskich - dodaje Bożena Magiera. - Plan jest taki, by przenieść do Bażanowic ten rodzaj produkcji, a w strzeleckim zakładzie skupić się na produkcji obudów do sprzętu RTV. To pozwoli nam optymalnie wykorzystać moce produkcyjne.
Pearl Stream jest obecnie jednym z największych pracodawców w Strzelcach Opolskich. Zatrudnia ponad 400 pracowników.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?