Serwis money.pl informuje, powołując się na pismo zarządu, że 1 stycznia 2018 roku pracownicy sieci Biedronka (sklepów i centrów dystrybucyjnych) dostaną podwyżki.
Biedronka zamierza podnieść pensje w zależności od stażu pracy i braku nieobecności. Po podwyżce sprzedawca-kasjer dostanie 3250 zł brutto, czyli 2700 zł pensji zasadniczej i 550 zł dodatku za 100 proc. obecności w pracy.
Ci z dłuższym stażem pracy będą mogli zarobić nawet 3550 zł brutto, czyli ok. 2540 zł na rękę.
Dotąd podwyżki w jednej z dużych sieci dyskontowych, takich jak Biedronka czy Lidl, sprawiały, że zaczynała się bitwa o pracownika.
Tym razem scenariusz może być podobny. Takich braków kadrowych, jak obecnie, nie było prawdopodobnie nigdy w historii.
Zwiększa się liczba ofert pracy, na które nikt nie odpowiada.
Brakuje już ponad 120 tys. etatów, a bez pracy jest zaledwie 6,6 proc. Polaków. Pracujący w Polsce Ukraińcy już naszej gospodarce nie wystarczają - podaje money.pl.
ZOBACZ TAKŻE: W dalszym ciągu emigrujemy za pieniędzmi
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?