- Magazyn znajdował się w garażach. Był zagrzybiony i zaniedbany, więc stał pusty, a my nie mieliśmy gdzie się podziać z dużym sprzętem medycznym, takim jak łóżka czy materace - mówi Sylwia Sikorska-Stach z Domowego Hospicjum dla Dzieci w Opolu. - Jesteśmy bardzo wdzięczni wolontariuszom, że zechcieli poświęcić dla nas swój czas.
Do pracy ruszyło 11 pracowników Górażdży i żona jednego z nich. Na remont dostali 3 tys. zł.
- Ale nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa. Chcemy wrócić tu za rok, bo do zrobienia ciągle jeszcze jest sporo - deklaruje Sławomir Mędrecki, jeden z koordynatorów akcji. - Mamy zdrowe dzieci i tylko w ten sposób możemy pomóc tym, którzy nie mieli tyle szczęścia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?