Pracownicy starostwa w Krapkowicach skarżą się na niskie zarobki

fot. Beata Szczerbaniewicz
Naczelnik Tadeusz Ślepieńczuk złożył wypowiedzenie z pracy po czterech miesiącach. - Nie na takie wynagrodzenie się umawiałem - mówi.
Naczelnik Tadeusz Ślepieńczuk złożył wypowiedzenie z pracy po czterech miesiącach. - Nie na takie wynagrodzenie się umawiałem - mówi. fot. Beata Szczerbaniewicz
Zarobki są żenująco niskie - uważają pracownicy starostwa. Każdy szuka lepszej posady. Tracą na tym petenci, bo brakuje urzędników.

Na stanowisko naczelnika wydziału oświaty ogłoszono już pięć konkursów i - jak dotąd - nie zgłosił się chętny, który spełniałby wymagania. Naczelnik wydziału zarządzania kryzysowego i obronności złożył rezygnację po czterech miesiącach.

Szeregowi urzędnicy zmieniają się za biurkami równie często. W 2007 roku odnowił się cały skład wydziału ochrony środowiska poza naczelnikiem. Główny powód
- niska płaca.

- W innych starostwach inspektorzy zarabiają tyle co u nas naczelnicy, dlatego wszyscy szukają lepszej posady, każdy sie nieco podszkoli i idzie dalej - mówi anonimowo jeden z pracowników. - Za to nasz starosta ma pobory maksymalne i jeszcze ma dostać podwyżkę!
Pracownicy boją się ujawniać swoje personalia, ale będący na wypowiedzeniu naczelnik Tadeusz Ślepieńczuk nie ma obaw:

- Płace sa tragiczne, na dodatek pracodawca nie gra fair - mówi naczelnik (do 20 stycznia) wydziału zarządzania kryzysowego. - Referenci inkasują około tysiąca złotych na rękę, mi na rozmowie kwalifikacyjnej zaproponowano brutto 2800 zł, a potem okazało się, że na umowie napisane było 2300. Rozwiazałem już umowę z wcześniejszym praco-dawcą, nie miałem wyboru. Takie chwyty stosowane były też wobec innych. A kiedy 1 grudnia złożyłem wypowiedzenie, pod koniec miesiąca oświadczono mi, że gdzieś się zagubiło i musiałem je napisać jeszcze raz!

W starostwie zatrudnionych jest 67 osób. Starosta poproszony o oficjalne dane na temat ruchów kadrowych odpowiada, że w ciągu roku 10 urzędników się zwolniło, a 14 zatrudniono. Według jego rachunków wakaty są tylko trzy, ale jak je wylicza okazuje sie, że nie liczył np. naczelnika oświaty.

Pensje

Pensje

Według danych przygotowanych przez starostwa średnia płaca urzędnika wygląda następująco (brutto):
w Krapkowicach
- referent - 1750 zł
- podinspektor - 2265 zł
- inspektor - 2590 zł
- naczelnik - 3810 zł
w Strzelcach Opolskich:
- referent - 1999 zł
- podinspektor - 2568 zł
- inspektor - 2768 zł
- naczelnik - 4086 zł
w starostwie opolskim:
- referent - 1750 zł
- podinspektor - 2300
- inspektor - 3800 zł
- naczelnik - 4500 zł

- Płacimy tyle, na ile nas stać, nie jest aż tak źle. W zeszłym roku były dwie podwyżki: jedna rzędu 100-150 zł, druga 200 zł - podkreśla starosta Albert Macha. - A że ludzie odchodzą? Wszedzie są ruchy kadrowe i to z różnych powodów.

Częste zmiany w kadrach starostwa zaniepokoiły jednak powiatowych radnych. Radna Helga Bieniusa wniosła interpelację w sprawie wprowadzenia podwyżek dla pracowników. Efekt tego jest taki, że w budżecie na 2009 rok zaplanowano dla nich 5-procentową podwyżkę.

- Na spotkaniu noworocznym starosta powiedział nam, że powinniśmy się cieszyć że nie będzie obniżki - mówi jedna z pracownic. - Jeśli to miał być żart, to my nie mamy poczucia humoru!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska