Do zdarzenia doszło podczas prac modernizacyjnych w stacji energetycznej w Strzelcach Opolskich przy ul. Opolskiej. W pewnym momencie na jeden z obwód niskiego napięcia podany został prąd o zawyżonym napięciu.
Cała sytuacja trwała chwilę, ale to wystarczyło, żeby w domach mieszkańców i w okolicznych firmach zepsuł się sprzęt, który w tym czasie podłączony był do prądu.
Przestały działać m.in.
- piece centralnego ogrzewania
- zmywarki
- piekarniki
- radia
- dekodery telewizyjne
- sprzęt komputerowy
Wysiadły także bezpieczniki i inne zabezpieczenia, które mają chronić domowe instalacje przed przepięciem. Prąd o niewłaściwym napięciu dotarł do budynków m.in. przy ulicach: Opolskiej, Pięknej i Wilkowskiego.
- W momencie gdy to się stało, pracowaliśmy w warsztacie - relacjonuje Grzegorz Pyto, właściciel warsztatu i sklepu z częściami samochodowymi. - Nagle wszystkie świetlówki zaczęły buczeć i gasnąć jedna po drugiej. Przestało działać radia i zasilacze. Przepaliła się część wewnętrznej instalacji, więc musieliśmy porozciągać przedłużacz, żeby dalej pracować.
Feralnego dnia w restauracji przy ul. Opolskiej zepsuł się piec konwekcyjno-parowy, a w domach poza sprzętem AGD uszkodzone zostały układy sterujące bramami i domofony.
- W moim domu przestała działać zmywarka, dekoder telewizyjny, uzdatniacz wody i piec centralnego ogrzewania - wylicza Maciej Reichert, jeden z poszkodowanych mieszkańców. - Największym problemem była awaria kotła, bo w domu zrobiło się zimno. Musiałem szybko wezwać serwisanta, który go naprawił.
Do nietypowej awarii w Strzelcach Opolskich doszło w miniony wtorek, ale mieszkańcy wciąż naprawiają swoje urządzenia. Jak szacuje firma Tauron, problem dotyczy łącznie 43 klientów.
Przedstawiciele Ośrodka Pomocy Społecznej w Strzelcach Opolskich zaproponowali mieszkańcom pomoc (m.in. ciepłe posiłki), ale nie było ludzie odpowiedzieli, że nie ma takiej potrzeby.
- Przepraszamy za zaistniałe problemy, wynikające z działań technicznych prowadzonych po stronie naszej spółki. Tego typu zdarzenia występują bardzo rzadko – mówi Ewa Groń, rzecznik prasowy Tauron Dystrybucja. - Klienci zostali poinformowani o możliwości pokrycia kosztów poniesionych strat, szkody rozlicza nasz ubezpieczyciel.
Pracownicy firmy odwiedzili już klientów na terenie, gdzie doszło do zdarzenia.
- Udzielali pomocy w kwestiach załatwiania reklamacji i odszkodowania. W przypadku dodatkowych pytań po stronie klientów, każdy z nich może zwrócić się na adres mailowy: [email protected] lub uzyskać informację pod numerem telefonu 32 606 0 616. Jeszcze raz przepraszamy za zaistniałą sytuację – dodaje Ewa Groń.

Szymon Hołownia ma duże ego, większe ma tylko Lech Wałęsa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?