Prawa pacjenta: Kiedy można wezwać pogotowie

Małgorzata Fedorowicz
Po karetkę można dzwonić wyłącznie w sytuacjach bezpośredniego zagrożenia życia lub w stanach nagłych, mogących prowadzić do istotnego uszczerbku zdrowia - podkreśla Grażyna Kowcun, zastępca dyrektora opolskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia.

Ważne

Ważne

Pogotowie możemy wezwać, jeśli wystąpią np.:

utrata przytomności
drgawki, nagły, ostry ból w klatce piersiowej, zaburzenia rytmu serca, nasilona duszność
nagły ostry ból brzucha, uporczywe wymioty, zwłaszcza z domieszką krwi
masywny krwotok z dolnego odcinka przewodu pokarmowego, masywny krwotok z dróg rodnych, gwałtownie postępujący poród
ostre i nasilone reakcje uczuleniowe (wysypka, duszność) będące efektem zażycia leku, ukąszenia czy użądlenia przez owady, jadowite zwierzęta
zatrucia lekami, środkami chemicznymi czy gazam
rozległe oparzenia, udar cieplny, wyziębienie organizmu
porażenie prądem, podtopienie lub utonięcie
agresja spowodowana chorobą psychiczną
upadek z dużej wysokości, uraz, rozległa rana

- Pamiętajmy też, że żaden lekarz, który jeździ w karetce, nie wypisuje recepty na leki ani druku L-4. - Jeśli stwierdzi u kogoś np. zapalenie płuc, to i tak niczego mu nie zaleci. Nie przepisze też np. leków na zbicie gorączki. Natomiast może to zrobić lekarz pełniący nocny lub świąteczny dyżur w wyznaczonej poradni podstawowej opieki zdrowotnej.

Wszyscy pacjenci w razie nagłego zachorowania lub stwierdzenia u nich urazu, które zagrażają ich zdrowiu i życiu, mają zagwarantowaną bezpłatną pomoc pogotowia ratunkowego. W stanach nagłych, jeśli nie mamy przy sobie ważnego dowodu ubezpieczenia (np. legitymacji ubezpieczeniowej), a zostaniemy przewiezieni z domu na leczenie do szpitala, powinniśmy go przedstawić do 7 dni od daty zakończenia hospitalizacji lub do 30 dni od daty rozpoczęcia leczenia, jeżeli nadal znajdujemy się w szpitalu. Potrzebny dokument może nam przynieść rodzina, sąsiedzi.

Jeśli chcemy wezwać karetkę, pamiętajmy, że zadane nam pytania mogą być bardzo szczegółowe.
- Dlatego nie zdziwmy się, jeśli dyspozytor zapyta nas o rzeczy nawet z pozoru błahe. Na ich podstawie podejmie bowiem decyzję o konieczności wysłania karetki. Pamiętajmy także, że wszystkie nasze rozmowy są rejestrowane. Pomoże nam to w razie wątpliwości rozstrzygnąć o słuszności decyzji dyspozytora, ale jednocześnie potwierdzi także prawdziwość naszych wypowiedzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska