- Jeśli chodzi o kartotekę, do której lekarz wpisuje wszystko, co jest związane z procesem leczenia, to stanowi ona własność przychodni - informuje Renata Kuczek z wydziału świadczeń opieki zdrowotnej w opolskim oddziale NFZ. - Natomiast pacjent (lub osoba przez niego upoważniona) może wystąpić o wydanie mu odpisu, co reguluje ustawa o zakładach opieki zdrowotnej (art. 18, ustęp 3). Musi jedynie ponieść koszty wykonania kserokopii. Są one niewielkie, za jedną stronę trzeba zapłacić nie więcej niż 10-20 groszy.
Natomiast wyniki badań np. krwi, moczu, zlecanych przez lekarza podstawowej opieki zdrowotnej lub specjalistę, są własnością pacjenta. Lekarz powinien odnotować je w historii choroby i oddać pacjentowi.
A na otrzymanie jakiej dokumentacji może liczyć osoba hospitalizowana?
- Pacjenci, którzy zakończyli leczenie w szpitalu bądź otrzymali pomoc w izbie przyjęć lub na szpitalnym oddziale ratunkowym powinni dostać, stosownie do zaistniałej sytuacji, następujące dokumenty: kartę informacyjną dla lekarza, który będzie kontynuował ich leczenie, skierowanie do specjalistów, recepty na leki, środki pomocnicze (np. na pieluchomajtki) oraz L-4 - wylicza Renata Kuczek. - Jeśli jest taka potrzeba, to lekarz zleca też przewóz pacjenta do domu lub do innej placówki w celu kontynuacji terapii.
Karta leczenia szpitalnego pozostaje własnością lecznicy. Ale w karcie informacyjnej, którą pacjent dostaje przy wypisie, są niezbędne informacje na temat przebiegu leczenia, wykonywanych u niego badań itp.
Może on jednak poprosić o kserokopię badań diagnostycznych, za co wnosi symboliczną opłatę. Z kolei wyniki z tomografii komputerowej lub rezonansu magnetycznego coraz więcej szpitali wydaje już na płytach CD.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?