Poseł Sławomir Kłosowski (PiS) napisał na swoim facebookowym profilu o "porażającej bezradności Państwa Polskiego".
Jego zdaniem kompromitująca jest bezradność i bezczynność organów ścigania, której efektem jest bezkarność sprawców nielegalnej wycinki drzew oraz podpaleń w gminie Wołczyn.
Czytaj**Zastraszeni świadkowie masowej wycinki drzew pod Wołczynem przepraszają bandytów**
- W poniedziałek skierowałem pisma do premier Ewy Kopacz, ministra spraw wewnętrznych, komendanta głównego policji oraz prokuratora generalnego w tej sprawie, kompromitującej organy państwa - informuje Sławomir Kłosowski.
Szef opolskiego PiS-u zjadliwie skrytykował też opolskich polityków z koalicji rządzącej.
- Aż wierzyć się nie chce, że z tego powiatu, gdzie doszło do wycinek i podpaleń, pochodzi wiceminister spraw wewnętrznych Stanisław Rakoczy. Miłej drzemki, panie ministrze. O wojewodzie nie wspominam, bo drzemie już ósmy rok - kpi Sławomir Kłosowski.
Stanisław Rakoczy (PSL), mieszkający w Kluczborku wiceminister spraw wewnętrznych, nie chce komentować tych słów.
- Nie chcę odnosić się do tych głupot - mówi szef opolskiego PSL-u.
Przypomnijmy: nad sprawą wycinki drzew i podpaleń pracuje grupa policjantów z wydziału kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu, a także specjalna grupa dochodzeniowo-śledcza z kluczborskiej komendy. Śledczy do tej pory ustalili tylko, kto wysyłał SMS-y z pogróżkami do ekologa Adama Ulbrycha.
W październiku w Sądzie Rejonowym w Kluczborku ruszy kolejny proces związany ze sprawą wycinek i zastraszania świadków.
- Czytaj we wtorek (18 sierpnia) w papierowym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej" lub kup e-wydanie NTO.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?