Premiera filmu: "Fritz Bauer - śmierć na raty"

Krzysztof Ogiolda
Krzysztof Ogiolda
Zakończenie konkursu dziennikarskiego "Czas prawdziwych bohaterów" poprzedziło polską premierę filmu "Fritz Bauer - śmierć na raty".

W pokazie na Małej Scenie Teatru Kochanowskiego wzięła udział urodzona w Gliwicach, a pracująca w Berlinie i Los Angeles reżyserka filmu Ilona Ziok.

Jest on przejmującym obrazem działalności Fritza Bauera, prokuratora, który w powojennych Niemczech doprowadził m.in. do rehabilitacji uczestników zamachu na Hitlera z lipca 1944 r. i tzw. procesu oświęcimskiego zbrodniarzy z Auschwitz we Frankfurcie na początku lat 60. Wskazał też izraelskim służbom miejsce pobytu zbrodniarza wojennego Adolfa Eichmanna.

Pokazowi filmu towarzyszyła dyskusja panelowa z udziałem Ilony Ziok, Wolfganga Templina, działacza opozycji demokratycznej w NRD, dyrektor Fundacji im. Heinricha Boella w Warszawie, Wernera Koep-Kerstina z zarządu organizacji praw obywatelskich "Humanistische Union" oraz zwyciężczyni konkursu dziennikarskiego Martyny Ziemby.

- Obejrzałem ten obraz ze wzruszeniem -przyznał Wolfgang Templin. - Fritz Bauer, odsłonił przed Niemcami mechanizm funkcjonowania dyktatury i udziału ludzi w tym mechanizmie. Ale jest swego rodzaju skandalem, że taki film powstał dopiero 60 lat po wojnie.

- Przełom w spojrzeniu Niemców na zbrodnie II wojny światowej nastąpił dopiero po studenckich protestach lat 60 - dodał Werner Koep-Kerstin. - Wtedy pokolenie dzieci zapytało odważnie rodziców o ich rolę w okresie nazizmu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska