MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Prezes PAIH: Polska może znaleźć nowe rynki zbytu w sektorze luksusowym na Bliskim Wschodzie

Anna Bartosiewicz
Krzysztof Drynda, prezes Polskiej Izby Inwestycji i Handlu
Krzysztof Drynda, prezes Polskiej Izby Inwestycji i Handlu PAIH
Polscy przedsiębiorcy mają okazję nawiązać nowe stosunki biznesowe w Afryce i na Bliskim Wschodzie. Powinniśmy także wykorzystać szanse, jakie pojawiły się w związku z obecną sytuacją geopolityczną w Rosji i na Ukrainie. - Przerwane w związku z obecną sytuacją łańcuchy dostaw mogą wywołać swojego rodzaju kaskadę, z którą mieliśmy już do czynienia podczas knockdownów, kiedy rozpoczęła się pandemia – ostrzega Krzysztof Drynda, prezes PAIH, z którym rozmawiamy o możliwościach inwestycyjnych oraz eksporcie na rynek afrykański i bliskowschodni.

Rozmowa z Krzysztofem Dryndą, prezesem Polskiej Izby Inwestycji i Handlu

Uczestnictwo Polski w Expo 2020 w Dubaju to znakomita okazja do promocji naszego kraju na arenie międzynarodowej. Jak zaprezentowaliśmy się w Dubaju?
W trakcie Expo w Dubaju odbywały się wystawy, podczas których pokazywaliśmy Polskę z bardzo różnych perspektyw. Prezentowaliśmy polskie technologie, kulturę oraz nasz potencjał biznesowy. W ciągu sześciu miesięcy Światowej Wystawy Expo w Dubaju udało nam się zorganizować: 20 wystaw czasowych, ok. 540 recitali Chopinowskich oraz ponad 1000 różnego rodzaju wydarzeń kulturalno-biznesowych, odbywających się w polskich pawilonie.

W zasadzie każdego tygodnia w naszym pawilonie miała miejsce konferencja biznesowa. Wydarzenia te poświęcone były takim sektorom, jak: zielona energia czy sektor kosmiczny. Zorganizowaliśmy także dzień gamingowy dla sektora związanego z grami oraz wiele innych spotkań.

To wszystko spowodowało, że ok. 2500 przedsiębiorców oraz innych uczestników Światowej Wystawy zdobyło nowe kontakty i nawiązało relacje biznesowe. Mam nadzieję, że po zakończeniu Expo nasi odwiedzający nadal będą dbać o te relacje. Ich pielęgnacja wymaga ciągłej pracy. Mam też nadzieję, że z czasem będziemy zbierać owoce tych wydarzeń w postaci konkretnych kontraktów biznesowych, podpisanych z przedsiębiorcami.

Na jakie umowy liczymy? W jakich firmach pokładamy największe nadzieje?
Jeżeli chodzi o same firmy, to trudno powiedzieć. Samo Polsko-Arabskie Forum Gospodarcze, które odbyło się w grudniu zeszłego roku, gromadząc ponad 650 uczestników, zaowocowało bardzo dużą ilością spotkań biznesowych. W ramach tego wydarzenia w pawilonie polskim odbyło się 350 spotkań o charakterze inwestycyjnym. Na efekty trzeba jednak poczekać.

Jakich sektorów dotyczyły rozmowy, które były prowadzone z Polską podczas Expo 2020 w Dubaju?
W ciągu sześciu miesięcy w zasadzie zrobiliśmy przegląd wszystkich mocnych stron polskiej gospodarki, chociażby pod kątem: rozwiązań dla sektora gamingowego, odnawialnych źródeł energii, usług IT, nowych technologii, sektora kosmicznego, rozwiązań dla smart city i wielu innych. Pod kątem biznesowym skupiliśmy się głównie na rynkach bliskowschodnich i dalekiej Afryce.

Na rynku bliskowschodnim obszarem naszych zainteresowań był przede wszystkim sektor luksusowy, jak chociażby sektor meblowy, rozwiązań IT, sektor kosmetyczny i jachtowy – warto w tym miejscu podkreślić, że Polska jest drugim co do wielkości producentem jachtów na świecie.

Jeżeli chodzi o Afrykę, tutaj mówimy bardziej o zaspokajaniu podstawowych potrzeb – o kwestiach związanych z budownictwem, infrastrukturą i medycyną, ale także o zielonej energii. Kwestia odnawialnych źródeł energii w Afryce jest bardzo istotnym tematem.

Niezmiernie ważne dla krajów afrykańskich jest także bezpieczeństwo żywności. Obecnie Polska eksportuje różnego rodzaju produkty spożywcze do 192 krajów. Chcemy zwiększyć swoją obecność w tym obszarze w krajach afrykańskich. Szczególnie teraz, w trudnym okresie geopolitycznym, trzeba pamiętać, że Ukraina i Rosja były bardzo dużymi producentami na rynku rolno-spożywczym. Kraje afrykańskie kupowały i importowały olbrzymie ilości zboża z Ukrainy i Rosji.

Musimy szukać różnego rodzaju możliwości zaspokajania wzajemnych potrzeb. To nie jest tak, że tylko w Polsce je zaspokajamy. Przerwane w związku z obecną sytuacją łańcuchy dostaw mogą wywołać swojego rodzaju kaskadę, z którą mieliśmy już do czynienia podczas lockdownów, kiedy rozpoczęła się pandemia. Wówczas zerwane łańcuchy dostaw powodowały różne zaburzenia w całym ekosystemie gospodarczym.

Czy możemy zapełnić tę lukę?
Tak, mamy takie możliwości biznesowe. Kiedy w czasach COVID-19 przerwano różne łańcuchy dostaw, eksport bardzo na tym skorzystał, wypełniając pojawiające się luki. Teraz mamy podobną sytuację. Jest ona dużo bardziej dramatyczna z powodu olbrzymiego nieszczęścia, jakie spotyka Ukrainę, natomiast te potrzeby będą zaspokajane – jeśli nie przez nas, to przez inne państwa.

Z jednej strony chcemy wykorzystać te możliwości, a z drugiej strony rozmawiamy z różnymi inwertorami w kontekście przyszłości, np. niesienia pomocy w odbudowie państwa ukraińskiego. Mamy do czynienia z pewnym mechanizmem naczyń połączonych, a przerwane łańcuchy dostaw mogą zostać uzupełnione.

Jakie wyzwania stoją przed inwestorami, którzy chcą zacieśnić stosunki z Afryką i państwami bliskowschodnimi?
Rynek afrykański jest bardzo zróżnicowany. Tworzą go 54 państwa o różnym stopniu rozwoju i problemów wewnętrznych. Każdy z tych krajów ma swoją specyfikę. Natomiast poprzez naszą sieć placówek zagranicznych staramy się ułatwić pracę polskim przedsiębiorcom.

Od 2013 r. PAIH realizuje program Go Africa, który ułatwia przedsiębiorcom dotarcie do potencjalnych partnerów biznesowych w krajach afrykańskich, jak również umożliwia poznanie potencjalnego rynku i kanałów dystrybucji. W gronie krajów objętych tym programem znajdują się m.in. biedniejsze państwa, np. Nigeria czy Kenia. Na pewno inwestowanie w tego typu krajach wiąże się ze specyficznymi problemami. Na co inwestorzy powinni uważać i jak sprawdzać wiarygodność potencjalnych partnerów biznesowych?
Najprościej jest skontaktować się z Polską Agencją Inwestycji i Handlu. Nasza codzienna praca polega na znajdowaniu szans biznesowych dla polskich przedsiębiorców, umawianiu spotkań, asystowaniu w przygotowaniach do uczestnictwa w targach i weryfikowaniu partnerów biznesowych, a także na tłumaczeniu przedsiębiorcom miejscowego prawa i kultury biznesowej. Jesteśmy w stanie im pomóc, wskazując im różnego rodzaju możliwości i zagrożenia.

Podczas spotkania z dziennikarzami w polskim pawilonie wspomniał Pan, że PAIH bierze pod uwagę nowe rynki, m.in. Senegal, Tanzanię czy RPA. Na co inwestorzy powinni zwrócić uwagę, wchodząc na tak niepewne rynki jak tanzański?
Są to bardzo różne kraje. Z niektórymi opłaca się handlować, natomiast w innych lepiej jest inwestować. W każdym przypadku niezbędne są: indywidualne podejście do kontrahenta oraz analiza każdego kraju z osobna pod względem możliwości inwestycyjnych.

Wspomniała Pani o Tanzanii – w tym przypadku mówimy o inwestycjach w infrastrukturę, chociażby o elektryzacji. Polskie firmy z sektora budowlanego i energetycznego mają możliwość zaistnienia w dużym projekcie inwestycyjnym, jednym z większych.

W których obszarach warto rozważyć zacieśnianie stosunków i nawiązywanie relacji partnerskich między Polską a Afryką oraz Polską a Bliskim Wschodem?
Afryka i Bliski Wschód różnią się między sobą pod względem poziomu rozwoju. Jeżeli mówimy o Afryce pod kątem inwestycyjnym, to mamy pole do działania na rynku magazynowania i przetwórstwa żywności czy na rynku podstawowego pakietu maszynowego dla rolników. Warto zainteresować się tym, co ma związek z automatyzacją rolnictwa oraz z sektorem budowlanym – głównie z infrastrukturą dróg i kolei, jak również z budową mostów. W Afryce często wymagają zaspokajania podstawowe potrzeby medyczne, a w dużych projektach inwestycyjnych częstokroć są one związane z budową szpitali, telemedycyną i usługami IT dla służby zdrowia.

Afryka szybko się rozwija i obserwujemy w niej dynamiczny przyrost ludności. Ponadto kraje afrykańskie potrzebują technologii związanych z odnawialnymi źródłami energii i magazynowaniem energii. Są to obszary, w których polscy przedsiębiorcy mogą zaistnieć. O tych tematach dużo się teraz mówi i to jest ten moment, który należałoby wykorzystać, aby wzmocnić pozycję gospodarczą Polski w Afryce.

A jak jest na Bliskim Wschodzie?
Kraje z Bliskiego Wschodu rozwijają się w szybkim tempie. Przykładowo, Zjednoczone Emiraty Arabskie szukają dóbr bardziej luksusowych. Polska, która świetnie radzi sobie w branży gamingowej czy kosmetycznej, może znaleźć tutaj rynek zbytu. Podobnie jest z naszą produkcją jachtów i usługami dla sektora IT. Oferta z tych sektorów jest dzisiaj bardzo pożądana na Bliskim Wschodzie.

Warto zainteresować się tymi obszarami, ale również kwestiami związanymi z bezpieczeństwem żywności. Na Bliskim Wschodzie, podobnie jak w Afryce, chociaż na innym poziomie, bezpieczeństwo żywności stanowi ważne zagadnienie. Występuje tutaj innego rodzaju zapotrzebowanie, niemniej jednak kraje Bliskiego Wschodu są zainteresowane rozwiązaniami dotyczącymi zaspokajania potrzeb żywnościowych. Jest to niezwykle istotne, a Polska słynie z wysokiej jakości żywności.

Czy mógłby Pan powiedzieć, jakie efekty przyniosły organizowane przez PAIH fora gospodarcze w Dubaju?
Na efekty trzeba jeszcze poczekać, aczkolwiek muszę powiedzieć, że od czasu organizacji Polsko-Arabskiego Forum Gospodarczego bardzo mocno zintensyfikowaliśmy rozmowy z potencjalnymi inwestorami z krajów Bliskiego Wschodu. Rozważają oni Polskę pod kątem inwestycyjnym. Jednak każde relacje biznesowe z Bliskim Wschodem wymagają czasu i nawiązania dobrych relacji długoterminowych.

Mamy też trzy ważne dwustronne umowy, które zostały podpisane podczas zeszłorocznego forum. Polska Agencja Inwestycji i Handlu podpisała porozumienie z DMCC (Dubai Multi Commodities Centre) – wolną strefą ekonomiczną w Dubaju. Dzięki niemu polskim przedsiębiorcom łatwiej będzie funkcjonować w świecie arabskim. Zyskają oni także łatwiejszy dostęp do informacji na temat rynku Bliskiego Wschodu.

KUKE (Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych) podpisało ze swoim emirackim odpowiednikiem, Etihad Credit Insurance, porozumienie o możliwości udzielenia wsparcia finansowego dla polskich firm, a Krajowa Izba Gospodarcza podpisała porozumienie z emiracką Federacją Izb Przemysłowo-Handlowych ZEA. Są to trzy bardzo ważne partnerstwa, które będą miały bezpośrednie przełożenie na efektywność w budowaniu relacji biznesowych między Polską a Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najem krótkoterminowy - czy zmienią się zasady?

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska