Prezes żużlowców Kolejarza Opole zawiesił swoją działalność w klubie

Łukasz Baliński
Łukasz Baliński
Grzegorza Sawickiego (w środku) zastąpi teraz Zygmunt Dziemba (z lewej).
Grzegorza Sawickiego (w środku) zastąpi teraz Zygmunt Dziemba (z lewej). Oliwer Kubus
Grzegorz Sawicki zawiesił działalność jako sternik żużlowców Kolejarza Opole. Obowiązki prezesa pełnił będzie teraz jego dotychczasowy zastępca Zygmunt Dziemba.

- Formalnie złożyłem rezygnację z piastowanej funkcji i było to wcześniej uzgodnione z zarządem, z informacją chciałem się jednak wstrzymać do końca sezonu - tłumaczył sam zainteresowany. - Zawieszam moją aktywność jeżeli chodzi o pracę i współpracę z Kolejarzem na czas mojej kampanii wyborczej. Nie chciałbym żeby łączono moje polityczne sprawy z klubem, żeby ten ucierpiał przez to, a i też nie chcę by zarzucano mi, że wykorzystuję swoje stanowisko tutaj do swojej kampanii. Odsuwam się więc od zarządzania - obrazował swój punkt widzenia na specjalnie zwołanej konferencji prasowej. - Nie ukrywam, że takie też były oczekiwana naszych partnerów biznesowych, by klub nie był kojarzony z żadną opcją polityczną i ja te oczekiwania chciałbym wypełnić - zaznaczał już poza szerszym gronem, choć nie robił z tego tajemnicy.

Trwa głosowanie...

Czy Grzegorz Sawicki postąpił słusznie?

W związku z powyższym pełniącym obowiązki prezesa będzie od teraz Zygmunt Dziemba i to przynajmniej do połowy listopada. Na mniej więcej ten termin zaplanowano bowiem walne zebranie członków klubu.

- Wiele będzie zależało od rozmów jakie przeprowadzimy w naszym środowisku żużlowym i być może będzie taka wola, żebym wrócił na to stanowisko - wyjaśniał podczas spotkania z mediami Sawicki, odżegnując się od tego, że powodem takiej decyzji był brak awansu na zaplecze elity. - Nie osiągnęliśmy odpowiedniego celu sportowego, ale to nie tak... ja po prostu biorę pewnego rodzaju urlop od żużla. Na pewno nie obrażam się na klub, kolegów z zarządu czy kogokolwiek. Ile będę mógł tyle będę pomagał. Ważne, żeby ten sport w Opolu cały czas był - dodawał.

Co najważniejsze na ten moment wydaje się, że tego typu obawy są na wyrost. Tym bardziej, że - jak wynika ze słów przedstawicieli klubu - są już deklarację największych sponsorów czyli firm OK i Bedmet, iż nadal będą wspierać speedway w stolicy regionu.

- Mamy poczcie sportowej porażki, że nie udało się awansować, ale to też nas mobilizuje do dalszej pracy - nie krył z kolei wiceprezes Lucjusz Bilik. - Staraliśmy się robić wszystko jak najlepiej, ale to jest przecież sport. Na pełniejsze analizy przyjdzie jeszcze czas, jednak nie zwieszamy głów i już musimy myśleć o kolejnych rozgrywkach - dodawał, a w podobnym tonie wypowiadał się Sawicki, choć też przyznawał, iż popełniono kilka błędów, a jednym z nich była zbyt liczna kadra. - Teraz już tak nie będzie. Tym bardziej, że od nowego sezonu drużyna będzie mogła liczyć tylko 10 zawodników. Tak czy inaczej turniej im. Jerzego Szczakiela ma być takim pierwszym rozpoznaniem kandydatów do zespołu. Chcemy bardziej postawić na młodzież, choć bardziej doświadczonych zawodników również nie skreślamy, choć muszą pokazać, że im się chce.

W tym wszystkim dość istotną kwestią jest również to, iż przeprowadzono już wstępne rozmowy z tymi, którzy mieliby decydować o obliczu drużyny w 2020 roku. Chęć dalszej pracy zadeklarował choćby Jarosław Dymek, który w trakcie sezonu przejął schedę po Mirosławie Korbielu.

- Dobrze się tutaj czuję i chciałbym zostać - podkreśla wciąż aktualny menadżer Kolejarza. - Chcemy też by trzon składu pozostał. Na ten moment jednak za wcześnie na jakieś konkretne decyzje czy nazwiska.

Takie deklaracje to z kolei wg ustępującego prezesa to bardzo wymowna odpowiedź na wszystkie sugestie, iż klub ma kłopoty finansowe i zalega żużlowcom z wypłatami.

- W większości zawodnicy, którzy jeździli w przegranym dwumeczu półfinałowym z PSŻ-em Poznań mówili mi już, że chcieliby zostać w Kolejarzu - tłumaczył. - To znaczy, że nie mamy według nich żadnych większych zobowiązań, a te które mamy zostaną uregulowane w jak najszybszym czasie. Kolejarz to klub stabilny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska