Prezesa PZPN wybrano w kuluarach

Redakcja
- Lato wyznaje pogląd, że od zatrzymywania i skazywania są organa ścigana - mówi Procyszyn
- Lato wyznaje pogląd, że od zatrzymywania i skazywania są organa ścigana - mówi Procyszyn fot. Sławomir Mielnik/Archiwum
Marek Procyszyn, prezes Opolskiego Związku Piłki Nożnej, delegat na zjazd PZPN: -Lato zapowiedział, że jeśli nie zrealizuje programu, to za rok rozpisze wybory

- Grzegorz Lato był członkiem ustępującego zarządu PZPN. Jako nowy prezes nie jest więc gwarantem zmian.
- Przed wyborami oraz podczas zjazdu przedstawił ciekawy i szczegółowy program wyborczy i jeśli go zrealizuje, to nie będzie postrzegany jako kontynuator polityki starego zarządu. Jego główne cele to zmiany w zarządzaniu związkiem, walka z korupcją, szkolenie młodzieży, trenerów i sędziów.

- Które punkty programu są najistotniejsze dla Opolszczyzny?
- Zatrudnienie przez PZPN dwóch trenerów koordynatorów w wojewódzkich związkach piłki nożnej oraz umożliwienie stażów dla młodych trenerów w klubach ekstraklasy. Najlepsi młodzi szkoleniowcy będą mieli możliwość odbywania podobnych stażów w klubach zagranicznych. Te praktyki będzie opłacał PZPN. Obecnie nie mamy swojego trenera mogącego trenować ekstraklasę. Mam nadzieję, że przy wykorzystaniu takich szkoleń ten stan rzeczy się zmieni. Dostaniemy też więcej pieniędzy na szkolenie dzieci i młodzieży.
- A jak Lato chce rozbić korupcję, którą odchodząca władza co najmniej tolerowała?
- Lato wyznaje pogląd, że od zatrzymywania i skazywania są organa ścigana. Uważa, że należy karać ludzi, a nie kluby, bo kolejne degradacje dezorganizują rozgrywki. Ja ten pogląd podzielam. Nowością, proponowaną przez Latę, jest zapowiedź utworzenia przy PZPN-ie biura antykorupcyjnego zatrudniającego ludzi spoza futbolu.
- W programach wyborczych można obiecać wszystko, gorzej z realizacją. Lato był członkiem zarządu, który takiego programu nie realizował. Otoczy się ludźmi, którzy od lat działają w piłce. Jakie daje gwarancje zmian?
- Wybory pokazały, że tak zwany teren, czy jak kto woli - beton, nie jest już tak jednolity. Od razu wszystkiego nie da się zmienić, ale podczas obecnych wyborów było kilkadziesiąt procent nowych delegatów. Nastąpiła zmiana statutu związku i co rok ma się odbywać walne zebranie sprawozdawcze, które może zarządzić wybory. To oznacza większą kontrolę kierownictwa związku. Poza tym Lato zapowiedział, że jeśli nie uda mu się zrealizować zobowiązań, to za rok rozpisze nowe wybory.

- Czy już w środę wieczorem delegaci znali zwycięzcę?
- Było wiele kuluarowych rozmów, można powiedzieć, że zawiązywały się koalicje. Niektórzy twierdzili nawet, że Lato dostanie 70 głosów. Wątpiłem w to, bo licząc delegatów z województw przychylnych Lacie, nie było to możliwe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska