Polski prezydent zauważył, że oba te przedsięwzięcia, to nie tylko biznes, nie tylko pieniądze, ale także polityka, pokazująca stosunek do Rosji w obecnych czasach.
W ten sposób Andrzej Duda ustosunkował się do pytania prowadzącego dyskusję o tym, jak jest rozumiana kwestia stosunków między krajami, która winna być rozumiana nie tylko jako poszanowanie obyczajów drugiej strony, ale także akceptacja jego odmienności.
Polski prezydent powtórzył też, że najważniejszym wyzwaniem jest teraz wzmocnienie wschodniej flanki NATO.
O Rosji mówiono dużo podczas dyskusji, wypowiadał się w tej sprawie między innymi prezydent Ukrainy Petro Poroszenko. Przypomniał on postawę wielu krajów zachodnich po wojnie Rosji z Gruzją, kiedy uznano, iż powinno się o tamtym konflikcie zapomnieć i zacząć znów z Rosją rozmawiać. Jaki to maiło skutek, wiadomo - mówił Poroszenko.
Jego zdaniem w obecnej sytuacji trzeba utrzymać sankcje wobec Rosji, bo tylko w ten sposób zatrzyma się ten kraj przy stole rokowań. Tylko w ten sposób można będzie wywierać naciski na Moskwę w sprawie jej możliwego udziału w strąceniu malezyjskiej maszyny, która rozbiła się na wschodnich terenach Ukrainy kontrolowanych przez Rosję.
Poroszenko przypomniał też, że jego kraj robi wiele nie tylko, by wzmocnić swoją armię, potrafił też odzyskać zaufanie na arenie międzynarodowej, co Poroszenko uznał za wielki sukces. Przypomniał także, że Ukraina zmienia się i to bardzo, przeprowadza się reformy polityczne, ogranicza się samowolę tzw. oligarchów.