Prezydent nie będzie miał większości w radzie miasta Opola

Tomasz Wróblewski
Tomasz Wróblewski
Szymon Ogłaza, przewodniczący rady miasta Opola i Zbigniew Kubalańca z PO.
Szymon Ogłaza, przewodniczący rady miasta Opola i Zbigniew Kubalańca z PO. Artur Janowski
Platforma Obywatelska i Razem dla Opola nie stworzą koalicji z radnymi klubu Arkadiusza Wiśniewskiego. Nie doszło do porozumienia.

Szymon Ogłaza i Zbigniew Kubalańca z Platformy Obywatelskiej przed sesją, na której zaprzysiężony zostanie nowy prezydent Opola poinformowali, że nie stworzą koalicji z radnymi klubu Arkadiusza Wiśniewskiego.

Zdradzili jedynie, że powodem są osoby, które Arkadiusz Wiśniewski widzi w swoim najbliższym otoczeniu.

- Nie będziemy twardą opozycją. Będziemy konstruktywną opozycją. Prezydent Wiśniewski do każdego większego zadania będzie szukał większości 13 radnych. Najbliższe takie zadanie będzie dotyczyło budżetu miasta - mówi Kubalańca.

Radni PO, Razem dla Opola i klubu Wiśniewskiego dokonali natomiast podziału stanowisk w komisjach.

Rada miasta składa się z 25 radnych. Po wyborach, które odbyły się 16 listopada, największym klubem jest Platforma Obywatelska z 9 mandatami. Drugą siłą w radzie Opola - z 6 mandatami - został komitet Arkadiusza Wiśniewskiego.
Razem dla Opola oraz Prawo i Sprawiedliwość mają po 4 radnych. Po jednym mandacie mają Mniejszość Niemiecka oraz SLD.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska