Prezydent Opola chce już Tour de Pologne

Artur  Janowski
Artur Janowski
Prezydent już chce, aby przez miasto przyjechał peleton Tour de Pologne. Przekonali go do tego partyjni koledzy i radni, którzy są za tym, aby w lipcu 2012 roku w mieście pojawiła się ta duża impreza.

Temat Tour de Pologne w Opola pojawił się dwa tygodnie temu. Ale do tej pory prezydent Ryszard Zembaczyński miał wątpliwości co do tego, czy miasto powinno włączyć się w przyszłoroczną imprezę. Głównie chodziło o problemy finansowe, jakie już ma miasto - na zorganizowanie mety jednego z etapów TdP musiałoby wyłożyć około 500 tysięcy zł.

- W projekcie budżetu na 2012 rok nie mamy na razie zapisanych pieniędzy np. na trzeci dzień festiwalu, czy wybory Miss Supranational. Te przykłady mógłbym mnożyć, ale chcę pokazać, że naprawdę przyszły rok będzie dla nas bardzo trudny - tłumaczył w nto Zembaczyński.

Innego zdania byli działacze Platformy Obywatelskiej oraz radni popierający prezydenta w radzie miasta. Wiemy, że o Tour de Pologne rozmawiano na zarządzie struktury powiatowej Platformy i tam prezydent obiecał, że wyścig w Opolu się odbędzie.

Na tym samym spotkaniu padła także deklaracja wicemarszałka Tomasza Kostusia, że urząd marszałkowski dofinansuje częściowo imprezę, która przejedzie przez Opolszczyznę.

- Potwierdzam, zdecydowaliśmy się wejść w Tour de Pologne, teraz przed nami jeszcze trudne negocjacje dotyczące wysokości kwoty, jaką zapłacimy - mówi Zembaczyński. - Musimy znaleźć pieniądze na wyścig w budżecie miasta. Są pomysły, ale na razie w tej kwestii nie podjęliśmy decyzji. Będę ją konsultował z radnymi.

Zbigniew Kubalańca, przewodniczący klubu PO uważa, że prezydent podjął dobrą decyzję. - Taka impreza pojawia się w Opolu raz na kilkanaście lat i na pewno nie możemy z niej zrezygnować, tym bardziej, że Kędzierzyn-Koźle już zdecydował się na udział w TdP - mówi Kubalańca.
Organizatorzy TdP przekonują, że przyjazd wielkiego peletonu to nie tylko znakomita impreza, ale i wielka promocja dla miasta. Wyścig od lat jest transmitowany nie tylko w TVP, ale i w Eurosporcie. Przyszłoroczny zaplanowany nietypowo, bo od 10 do 16 lipca.

- Termin wynika z tego, że nasz zwyczajowy czas kolidował z igrzyskami w Londynie - tłumaczy Czesław Lang, były kolarz, a dziś organizator wyścigu. - Z jednej strony zmiana daty była kłopotem, ale z drugiej możemy liczyć na znakomitą obsadę, bo na pewno przyjedzie wielu fantastycznych kolarzy, którzy będą chcieli dobrze przygotować się do igrzysk.

W Opolu zorganizowana zostanie meta drugiego etapu TdP. Wszystko wskazuje na to, że będzie usytuowana na ulicy Sosnkowskiego, bo tylko tam można zorganizować pętlę o długości co najmniej 5 kilometrów, która kończy każdy etap wyścigu.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska