Prezydent Opola myśli. Piastonalia 2010 może się odbędą

Archiwum
Archiwum
- Chyba udało nam się przekonać Ryszarda Zembaczyńskiego. Pomogły kalkulacje i szczera rozmowa o tym, ile byśmy stracili, gdyby impreza się nie odbyła - mówi Tomasz Nykiel, przewodniczący samorządu studenckiego.

Wiadomość o tym, że największe studenckie święto, czyli Piastonalia może się nie odbyć, zelektryzowała środowisko akademickie. Powodem było nieudzielnie przez ratusz zgody na sprzedaż piwa w kampusie w trakcie imprezy. Organizatorzy rozpoczęli negocjacje.

Prof. Marek Grochalski, prorektor ds. studenckich wysłał do prezydenta list, a samorząd Politechniki Opolskiej rozmawiał z prezydentem podczas obrad Senatu.

- Oficjalna zgoda ma dotrzeć na uczelnie w piątek - mówi Nykiel.

Ryszard Zembaczyński zapowiada, że nie będzie bezwarunkowa.

- Jest szansa na to, że wydamy studentom zgodę, ale to będzie trudny kompromis. Po pierwsze organizatorzy muszą poprawić bezpieczeństwo w kampusie, ale też udowodnić nam, że na Piastonalia nie wejdą osoby niepełnoletnie. Gdy otrzymamy odpowiednią dokumentację, sprawę jeszcze raz wnikliwie przeanalizujemy i wydamy decyzję - mówi Zembaczyński.

Przypomnijmy: tegoroczne Piastonalia maja się odbyć pomiędzy 13 a 16 maja - po raz ostatni na terenie kampusu Uniwersytetu Opolskiego.

Główne gwiazdy imprezy to: Ray Wilson, Kult i Myslovitz.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska