Prezydent Opola o trasie przez Pasiekę

Kiedy był pan na urlopie mieszkańcy Opola wyszli na ulicę w proteście przeciwko budowie trasy średnicowej. Przeciwko drodze jest również pana poprzednik Ryszard Zembaczyński, który kiedyś budowę takiej drogi w swoich planach dopuszczał. Czy pan też zmienił zdanie w tej sprawie?
Nie. Od początku mówiłem, że warto sprawdzić, czy tę drogę da się zbudować. Moim obowiązkiem jest to zrobić, bo w kampanii wyborczej składałem deklaracje, dotyczące nowej przeprawy przez Odrę. Miasto jej potrzebuje od kilkudziesięciu lat i tego nikt nie może negować. Szanuję argumenty protestujących, ale muszę też patrzeć szerzej na interes całego miasta. Mogę przytoczyć wiele argumentów za tym, że droga na Pasiece ma sens, ale dajmy to ocenić Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, która jest do tego powołana. Toczącą się od kilku tygodni dyskusję obserwowałem nieco z boku, ale odnoszę wrażenie, że pojawiło się w niej kilka mitów, a wiele osób wciąż nie ma pełnej wiedzy na temat tego, jak droga będzie wyglądać i jak przebiegać. Być może dlatego tak głośne są obecnie głosy na "nie".

Przeczytaj też: Opolanie protestowali przeciwko drodze przez Pasiekę [wideo, zdjęcia]
O należytą informację powinien zadbać przyszły inwestor, czyli urząd miasta. W mojej ocenie tego brakuje, bo jeden artykuł na stronie internetowej miasta to trochę mało.
Dlatego na początku września ruszymy z kampanią informacyjną na temat inwestycji. Wierzę, że uda się nam dotrzeć do opolan, którzy teraz mają mętlik w głowie i nie do końca zdają sobie sprawę, że czym innym jest trasa średnicowa, a czym innym obwodnica południowa, do której budowy też się przygotowujemy. Kampania informacyjna to jedno, ale 25 października, niejako przy okazji wyborów parlamentarnych, chcemy zapytać wszystkich opolan o drogę przez Pasiekę i nową obwodnicę. Jestem prezydentem bezpartyjnym, który deklarował szerokie konsultacje ważnych decyzji dla przyszłości miasta. Te dwie drogi są ważne i dajmy opolanom się na ich temat wypowiedzieć, pamiętając przy tym, że 40 tysięcy mieszkańców Zaodrza czeka na nowy most na Odrze.

Czekają też na nową drogę przez zieloną wyspę Pasiekę?
Nie wiem. Zobaczymy, jak wypadną konsultacje. Wiem, że RDOŚ może nie wydać jeszcze decyzji środowiskowych dla żadnej drogi, ale liczę, że gdzieś znajdziemy kompromis i wynik konsultacji będzie dla nas ważnym argumentem. Obiecałem budowę przeprawy przez Odrę i chcę się z tej obietnicy wywiązać.