Prezydent RP w Prudniku tylko dla wybranych

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Prezydent Komorowski na Górze św. Anny w maju 2011 roku. To spotkanie z Opolanami było spontaniczne.
Prezydent Komorowski na Górze św. Anny w maju 2011 roku. To spotkanie z Opolanami było spontaniczne. Paweł Stauffer
Bronisław Komorowski spotka się dzisiaj z mieszkańcami Prudnika wydelegowanymi przez lokalne władze. A mediom wstęp wzbroniony.

**

Prezydent RP Bronisław Komorowski

** przyjeżdża dziś na Opolszczyznę, żeby uczestniczyć w inauguracji Opolskiej Karty Dużej Rodziny i Seniora.

Posadzi Dąb Wolności przed Filharmonią Opolską, a o 13.00 spotka się z grupą ok. 200 mieszkańców powiatu prudnickiego w miejscowym domu kultury.

Ponad 30 akredytowanych na tę okoliczność dziennikarzy będzie mogło jednak posłuchać tylko wystąpienia burmistrza Prudnika i przemówienia prezydenta. Na spotkanie z miejscową społecznością nie zostaną wpuszczeni. Delegacje różnych środowisk z czterech gmin wytypowali burmistrzowie.

- Druga część tego spotkania nie ma charakteru oficjalnego. Media w tym nie uczestniczą - poinformowano nas wczoraj w biurze prasowym Kancelarii Prezydenta. - Taka jest praktyka w czasie wszystkich wizyt.

- W praktyce politycznej zdarzają się sytuacje, że bardzo ważne rozmowy toczą się za zamkniętymi drzwiami - komentuje Wiktor Świetlik z Centrum Monitoringu Wolności Prasy. - Ale jeśli chodzi o takie spotkanie z mieszkańcami powiatu, to kompletnie nie rozumiem, w czym mógłby przeszkadzać udział mediów. Moim zdaniem to element propagandowy, w którym zresztą Kancelaria Prezydenta celuje. Robi się ustawki pod media, ale faktycznie limituje się dostęp do prezydenta. To przykład złych obyczajów i braku jawności.

Podobnych przykładów nawet z Opolszczyzny, jest więcej.

W 2013 roku Bronisław Komorowski spotkał się w Kamieniu Śląskim z działaczami społecznymi i liderami Odnowy Wsi. Dziennikarze mogli uczestniczyć tylko w uroczystości, podczas której prezydent RP wręczał odznaczenia państwowe. Później przedstawicieli mediów poproszono o opuszczenie sali.

W lutym tego roku premier Donald Tusk w Staniszczach Wielkich spotkał się ze strażakami - ochotnikami. Dziennikarzom dano kilka minut na zrobienie zdjęć, po czym wyproszono ich z sali. W czasie tego samego wyjazdu dziennikarzy nie wpuszczono na spotkanie w Opolu, na którym premier wygłosił ważną deklarację o rozwoju polskiej energetyki. Na sali pozwolono zostać tylko kamerzystom i fotoreporterom. A media dostały nagranie z wystąpienia premiera na przenośnych dyskach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska