Prezydenta Opola na sesji nie było, ale radni udzielili mu wotum zaufania i absolutorium za 2021 r. Nie obyło się jednak bez gorzkich słów

Mateusz Majnusz
Mateusz Majnusz
Za wotum zaufania i absolutorium zagłosowało 13 radnych z klubu Arkadiusza Wiśniewskiego oraz Jolanta Kawecka (niezrzeszona), przeciw było 4 radnych PiS, a 7 radnych PO i Małgorzata Wilkos (niezrzeszona) wstrzymało się od głosu.
Za wotum zaufania i absolutorium zagłosowało 13 radnych z klubu Arkadiusza Wiśniewskiego oraz Jolanta Kawecka (niezrzeszona), przeciw było 4 radnych PiS, a 7 radnych PO i Małgorzata Wilkos (niezrzeszona) wstrzymało się od głosu.
W trakcie czwartkowej sesji rady miasta prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski otrzymał od radnych wotum zaufania i absolutorium za 2021 r. Choć była to tylko formalność, ponieważ klub prezydenta Opola ma w radzie niezagrożoną większość, wiele wątpliwości wywołała nieobecność na sesji samego Arkadiusza Wiśniewskiego.

Gdzie podziewa się prezydent Wiśniewski?

Sesja absolutoryjna jest jedną z najważniejszych sesji w całym roku. Radni najpierw zapoznali się z raportem o stanie miasta, a następnie pochylili się nad wotum zaufania dla prezydenta i absolutorium za wykonanie budżetu w 2021 roku. Był to także jeden z nielicznych wyjątków, gdy na sesji nie był obecny prezydent Arkadiusz Wiśniewski, który aktualnie przebywa na urlopie.

- Szkoda, że nie ma z nami prezydenta, ponieważ nie ma z kim dyskutować, chociaż to o nim jest ten raport – wskazywał radny PO Przemysław Pospieszyński.

Podobnego zdania był Michał Nowak z PiS, który uznał, że to oznaka braku szacunku prezydenta w stosunku do radnych i mieszkańców.

- Arkadiusz Wiśniewski woli pić drinka z palemką na plaży niż porozmawiać na temat kondycji Opola. To po prostu wstyd – mówił radny Nowak.

Totalna wycinka drzew w Parku Nadodrzańskim

Opozycyjni radni uznali, że raport o stanie miasta jest „zwykłą laurką” wystawioną Opolu – brakowało w nim wskazania choć jednej porażki czy niezrealizowanego celu. A tych zdaniem radnych jest sporo, jak np. fakt pustych centrów przesiadkowych Opole-Zachodnie i Opole-Wschodnie.

Na sesji głos zabrali także przedstawiciele mieszkańców Pasieki, którzy nie pozostawili suchej nitki na urzędzie miasta, który wyrażał zgodę na „totalną wycinkę drzew w zabytkowym Parku Nadodrzańskim, na całej Pasiece i nieodpowiednim gospodarowaniu zielenią w Opolu.”

- Wycina się na potęgę wiele zdrowych i pięknych drzew, w tym także pomniki przyrody, jak np. dąb przy ul. Niedziałkowskiego – wyliczała Barbara Domeyko-Gabor, przedstawicielka Pasieki.

Głosowanie były zwykłą formalnością

Na zarzut dotyczący braku obecności prezydenta Arkadiusza Wiśniewskiego odpowiedziała wiceprezydent Małgorzata Stelnicka, która zwróciła uwagę, że na sesji obecni są dyrektorzy i prezesi miejskich spółek oraz naczelnicy wszystkich wydziałów w opolskim ratuszu.

- Ci wszyscy ludzie każdego dnia pracują dla dobra mieszkańców – podkreślała wiceprezydent Stelnicka.

Jednocześnie kategorycznie zaprzeczyła, aby wbrew powielanym przez niektóre środowiska twierdzeniom, opinie dendrologiczne, na podstawie których dokonuje się wycinki, były sporządzane nierzetelnie.

- Takie komisje są wieloosobowe, zasiadają w nich wielu cenionych specjalistów i każde drzewo zakwalifikowane do wycinki jest przez komisję oglądane z osobna – tłumaczyła Małgorzata Stelnicka.

Za wotum zaufania i absolutorium zagłosowało 13 radnych z klubu Arkadiusza Wiśniewskiego oraz Jolanta Kawecka (niezrzeszona), przeciw było 4 radnych PiS, a 7 radnych PO i Małgorzata Wilkos (niezrzeszona) wstrzymało się od głosu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska