Sprawców było najprawdopodobniej dwóch. Jeden siedział w samochodzie, drugi wszedł do sklepu.
Mężczyzna zastraszył sprzedawczynię przedmiotem przypominającym pistolet. Kobieta zaczęła krzyczeć i wybiegła ze sklepu wołając o pomoc. Wtedy napastnik uciekł ze sklepu.
- Sprzedawczyni nic się nie stało - mówi Beata Kocur, oficer prasowy strzeleckiej komendy. - Sprawca niczego nie ukradł.
Bandyci poruszają się samochodem. Policja zarządziła blokadę w całym województwie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?