Około 19.55 do komendy straży pożarnej w Namysłowie zadzwonił mężczyzna i powiedział, że się podpali. Dyżurny komendy poinformował policję o telefonie, do garażu na ul. Mickiewicza wysłał też dwa zastępy strażaków.
Okazało się, że desperat rzeczywiście się podpalił. Strażacy udzielili mu pierwszej kwalifikowanej pomocy. O godz. 20.12 przekazali poszkodowanego zespołowi ratownictwa medycznego.
Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który zabrał do szpitala ponadtrzydziestoletniego mężczyznę. Ma on poparzone m.in. górne drogi oddechowe.
- Wstępne ustalenia policji i prokuratury wykluczyły udział osób trzecich w tym zdarzeniu - poinformowała nas asp. Katarzyna Ulbrych, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Namysłowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?