Do nietypowego zdarzenia doszło w poniedziałkowe popołudnie. Strażnicy więzienni widząc uciekającego więźnia natychmiast włączyli syreny alarmowe. Skazany po pokonaniu wewnętrznego ogrodzenia, wdrapał się po ścianie przywięziennej fabryki butów na dach budynku. Stamtąd próbował wskoczyć na zewnętrzny mur więzienia, ale został zatrzymany przez strażników z grupy interwencyjnej.
Próbę ucieczki widziała spora grupa mieszkańców pobliskich bloków, które górują nad zakładem karnym.
- Na początku myślałam, że to ćwiczenia, ale po tym jak strażnicy powalili tego więźnia na ziemię, zorientowałam się, że to wszystko działo się naprawdę - relacjonuje jedna z mieszkanek.
Jak ustalił portal nto.pl, więzień miał do odsiadki 3 lata za kradzieże. Wyrok kończył się w 2015 r.
Teraz trafił do izolatki, a wkrótce stanie przed sądem. Za próbę samouwolnienia grożą maksymalnie 2 lata więzienia.
W tym przypadku niewykluczone, że osadzony zostanie przewieziony do innej jednostki o zaostrzonym rygorze, gdzie traktowany będzie jak więzień niebezpieczny.
Zakład Karny nr 1 w Strzelcach Opolskich to największa jednostka na Opolszczyźnie. Wyroki odsiaduje tutaj ponad 1000 więźniów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
