Problemy w działaniu szpitala w Kędzierzynie-Koźlu po porannym pożarze

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
Pożar szpitala w Kędzierzynie-Koźlu.
Pożar szpitala w Kędzierzynie-Koźlu.
Trwa szacowanie strat po pożarze w szpitalu przy ul. Roosevelta w Kędzierzynie-Koźlu, który miał miejsce w poniedziałek rano. Dopiero w czwartek zacznie on normalnie funkcjonować.

Już wiadomo, że do środy włącznie nie będą się odbywały zabiegi i przyjęcia pacjentów.

- Trwają prace związane z przywróceniem normalnego zasilania do części objętej pożarem - mówi Marek Staszewski, dyrektor szpitala. - Przywrócone zostało już zasilanie na oddziale intensywnej opieki medycznej, zrobiono to za pomocą przedłużaczy. Elektrycy przywrócili także zasilanie na rentgen, bo to było bardzo ważne dla funkcjonowania Szpitalnego Oddziału Ratunkowego.

SOR już działa z dostępem do diagnostyki obrazowej. Trwa również sprzątanie bloku operacyjnego, z którego ewakuowano dziś trzech pacjentów.

Wszyscy chorzy, którzy mogą zostać wysłani do domu, będą wypisani. Decyzje w tej sprawie mają jednak podejmować ordynatorzy.

Wiadomo, że część korytarzy i niektóre pomieszczenia będą wymagały odnowienia, ponieważ na ścianach osadził się dym. Prawdopodobnie zanieczyścił też część urządzeń medycznych, ich sprawność będzie sprawdzana.

Pożar w szpitalu przy ul. Roosevelta w Kędzierzynie-Koźlu.

Pożar w szpitalu w Kędzierzynie-Koźlu. Ewakuacja pacjentów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska