Problemy z kartą rodziny w Baborowie

W ramach Ogólnopolskiej Karty Dużej Rodziny gmina Baborów chce wprowadzić takie udogodnienie również na swoim terenie.

- Dla każdego jest chyba jasne, że rodziny, które mają trójkę i więcej dzieci, mają też większe wydatki od tych, które mają jedną czy dwie pociechy. Cały czas zastanawiamy się więc, jak im pomóc, taka karta dużej rodziny to byłoby coś - wyjaśnia Elżbieta Kielska, burmistrz Baborowa.

Gmina zaprosiła właścicieli lokalnych firm na spotkanie w sprawie przyłączenia się do akcji pomocy rodzinom wielodzietnym.

- Chodzi o zniżki w sklepach spożywczych, odzieżowych czy przemysłowych albo na różnego rodzaju usługi na przykład u fryzjera - tłumaczy burmistrz Kielska. - Niestety, żaden z przedsiębiorców nie przyszedł na spotkanie. Chcę zaznaczyć, że nie mam do nich żalu. Wiem, że sami są w trudnej sytuacji. Market znanej sieci, który powstał w Baborowie odebrał im sporo klientów, każdy działa na granicy opłacalności.

Jak zapowiada pani burmistrz, mimo tego niepowodzenia, gmina nie rezygnuje z wprowadzenia na swoim terenie karty rodziny.

- Nadal będziemy rozmawiać z przedsiębiorcami - zapewnia Elżbieta Kielska.
Wszystkie firmy z terenu gminy Baborów, które chciałyby jednak wesprzeć rodziny wielodzietne mogą w tej sprawie zgłaszać się do Urzędu Gminy w Baborowie.

Dobry przykład w takich działaniach dali już radni. Podjęli bowiem uchwałę, dzięki której rodziny wielodzietne nie płacą za wywóz śmieci za trzecie i każde kolejne dziecko w rodzinie. Ale uwaga! Z ulgi może skorzystać wyłącznie dziecko, które nie ukończyło 18 lat lub uczące się i niepracujące do 25. roku życia.

- Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by wprowadzić i u nas kartę dużej rodziny - mówi Elżbieta Kielska. - Udało się to w kilku miastach regionu, mam nadzieję, że i u nas się uda.