Próby na "święty nigdy"

Raf
Będzie kolejny tydzień opóźnienia w związku z rozpoczęciem prób ciśnieniowych zbiornika przy ul. Żwirki i Wigury w Opolu.

Zanim obiekt zostanie przejęty przez spółkę Wodociągi i Kanalizacja, wymagane jest przeprowadzenie prób ciśnieniowych. W głównej części zbiornika miały one rozpocząć się tydzień temu. Nie zaczęły się ze względu na brak niektórych dokumentów. Nie ruszyły także wczoraj. Wykonawcy robót dopiero zaczęli usuwać szalunki z wnętrza zbiornika. Poza tym trzeba go jeszcze wyczyścić i zaślepić otwory, przez które mają być doprowadzone rurty.

- Co mogę powiedzieć? Nie mamy żadnego wpływu na firmę, która prowadzi inwestycję. Możemy co najwyżej się czegoś domagać, o coś apelować. Zmusić ich nie możemy i dlatego tyle to trwa. Mam nadzieję, że na początku przyszłego tygodnia próby wreszcie się rozpoczną - powiedział nam wczoraj Lesław Bodyński, pracownik WiK, który czuwa nad zakończeniem prac przy zbiorniku.
To już kolejne przesunięcie terminu. Nikt już nie pamięta, jaki miał być pierwotny termin zakończenia prac przy budowie obiektu. Zmieniano go kilkakrotnie. Teraz tak samo przesuwa się termin wykonania prób.

Zbiornik budowała spółka "Bomi Investment". 51 proc jej udziałów ma firma "Bomi Pracownie Projektowe" z Wrocławia. Reszta należy do miasta Opole, które wniosło aportem grunt do spółki. Wszelkie koszty pokrywała firma z Wrocławia, która zapłatę dostanie dopiero po odbiorze technicznym obiektu, czyli m.in. po próbach. Kwota - około 1,3 mln zł.

Terminy przesuwano, bo wrocławskiej spółce brakowało pieniędzy. Budowa ślimaczy się od dwóch lat. Teraz pewne jest jedno - jeżeli próby nie rozpoczną się w ciągu dwóch najbliższych tygodni, trzeba będzie z nimi czekać do wiosny, gdyż po 20 listopada może być po prostu za zimno na kontrolowanie szczelności zbiornika. Część opolskich radnych (nazwiska do wiadomości redakcji), i to z koalicji rządzącej miastem, powtarza coraz głośniej, że sprawa zbiornika zaczyna przypominać aferę "Dobrych Domów" gdzie miasto także wplątało się w układ z prywatną spółką, co skończyło się stratami finansowymi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska